czwartek, 23 grudnia 2010

HootSuite - interesująca aplikacja do zarządzania serwisami społecznościowymi

Aplikacja HootSuite umożliwia administrowanie za pomocą jednego narzędzia naszymi profilami na serwisach takich jak Twitter, Facebook, Foursquare, LinkedIn, Ping.fm oraz WordPress.


Aby skorzystać z możliwości jakie faje HootSuite należy założyć konto. Nie musimy przechodzić przez cały, wypełniany zazwyczaj w innych serwisach, proces rejestracji - jeżeli mamy OpenID, konto Google, Yahoo czy myOpenID możemy to zrobić za pomocą kilku klików.

Po rejestracji ukazuje się nam aplikacja. Dzięki niej można bez przeskakiwania po serwisach dodawać wiadomości, monitorować słowa kluczowe, odpowiadać na posty, sprawdzać rezultaty kampanii reklamowej (Google Analytics) w wielu serwisach. Dodatkowo, gdy chcemy ustawić jakiś wpis na a tydzień lub za dwa tygodnie możemy to zrobić, wystarczy wybrać z kalendarza określoną datę i zatwierdzić (działa, sprawdzałem;) ).


W zakładce powitalnej mamy możliwość od razu dodania wybranego serwisu społecznościowego. Po kliknięciu czy to na Twitter, Facebook czy MySpace pokazuje sie nam przykładowo przycisk „Connect with Foursquare”. Po kliknięciu i wpisaniu naszego loginu i hasła profil zostaje umieszczany w nowo powstałej zakładce.
W wersji testowej/podstawowej można dodać do 5 kont, w wersji płatnej już więcej;)

Facebook
Po dodaniu Fanpage pojawia się nam ona w zakładce Facebook Pages. Widać na niej każdy post, który dodaliśmy a także komentarz, który opublikowali na Tablicy internauci.
Przy każdym naszym wpisie jest informacja o której on został dodany oraz ilość komentarzy, które otrzymaliśmy. To, co pojawia się na Stronie można autoodświeżać – co 2, 5, 10, 15 albo 30 minut.
Wpis na Tablicy można polubić lub, gdy np. wymaga on fachowej odpowiedzi, przypisać go do odpowiedniej osoby i wysłać jej maila z powiadomieniem.


Insights
Dostępne są podstawowe statystyki Facebooka. Bardzo ładnie wyglądają wizualnie, nawet lepiej niż na samym serwisie. Dzięki nim możemy dowiedzieć sie ile osób nas obserwuje, jaka jest ich płeć, ile jest kobiet a ile mężczyzn, skąd oni pochodzą.


Twitter
Na tablicy pokazują się nam wszystkie tweety napisane przez osoby, które obserwujemy lub z tagami, którymi jesteśmy zainteresowani. Każdą wiadomość można zacytować, można odpowiedzieć, czy przyporządkować (jeśli np. jest to Klient, który ma do nas jakieś ważne pytanie)
Ustawiając profil możemy ustawić sobie to, co chcemy, żeby się nam wyświetlało, np. Home Feed, Mentions, Direct Message, Send Tweets. Widać w aplikacji Promoted Tweet wysłane przez reklamodawców. Osobiście za wiele Twittera nie używam, ale firmie, która wykorzystuje serwis jako swój głowny HootSuite na pewno pomoże;)


Delegowanie zadań
Gdy wykupimy droższą wersję można do konta dopisać inne osoby z firmy – dzięki temu będą mogły one także obsługiwać nasze profile. Opcja ta jest przydatna na pewno w agencjach, które obsługują nierzadko kilka kont oraz gdy klient ma już swoje konto na HootSuite i chce przekazać obsługę nad nim agencji.
Jeżeli np. na Twitterze czy Facebooku mamy jakieś pytanie, które chcielibyśmy, żeby było rozwiązane przez konkretnego pracownika możemy mu je delegować, przypisać. Łatwo wybieramy osobę z listy tych, których daliśmy dostęp do danego serwisu i piszemy wiadomość, prośbę o rozwiązanie problemu.

Google Analytics
Jeżeli korzystamy z dobrodziejstw jakie dają Google analytics to w HootSuite możemy za pomoca jednego przycisku wyświetlić sobie statystyki w miejscach, gdzie mamy podpięte to narzędzie. Osobiście mam je dodane do bloga i bardzo fajnie wyświetlają ilość odwiedzin czy miejsca, do których najczęściej trafiają internauci. Bardzo przydatna funkcja.


Aplikacja mobilna
HootSuite posiada także aplikacje mobilna. Ja testowałem ją na iPhone. Dzięki niej możemy tą samą wiadomość opublikować na 3 dostępnych serwisach – Facebook, Twitter i Foursquare.


Facebook
Bardzo fajnie wyświetla się Fanpage, widać nasz post oraz liczbę komentarzy i lajków. Po kliknięciu na konkretny wpis widzimy dokładnie co kto napisał a przy każdym komentującym jest jego awatar.
Można także dodać swój profil na Facebooku, po kliknięciu wyświetlają się nam informacje, jakie publikują nasi znajomi lub Strony, których jesteśmy fanami.

Foursquare
Pokazywana jest nam lista znajomych oraz to, gdzie sie ostatnio zameldowali. Po kliknięciu na mapę można obejrzeć gdzie dokładnie, na którym kontynencie, w którym kraju się zameldowali. Fajny dodatek.

Twitter
Pokazują się nam wszystkie wiadomości, których tagi sobie zasubskrybowaliśmy. PO kliknięciu na jakiegoś tweeta mamy możliwość „reply”, „retwteet”, dodania do ulubionych i np. przetłumaczenia na polski czy wysłania go emailem.

Search – pokazuje się nam możliwość wyszukiwania w popularnych tagach na Twitterze – Trending Topics. Mamy tez dostęp do ostatnich wyszukiwań, które przeprowadziliśmy.

Wersje językowe
HootSuite jest aplikacja angielskojęzyczną. Jednak umożliwia zmianę języka na wiele różnych (w tym na polski). Nie jest to jednak w pełni dostępne – tłumaczenie na język polski jest w fazie początkowej. Wszystko opiera się na użytkownikach serwisu – jeżeli przetłumaczymy sami, wtedy będziemy mieli wersje polską. Kto się za to zabiera?:)

Cennik HootSuite
Każdy może skorzystać z darmowej wersji, w niej dostępne jest zarządzanie do 5 profili, serwisów. Jeżeli chcemy więcej, trzeba przełączyć się do PRO, która kosztuje jedyne 5,99$ (ok. 18-20 zł). Jeżeli chcemy mieć wszystko w jednym miejscu, pod ręka, bez skakania po profilach to warto wydać te pieniądze.


Podsumowanie
Dla osób, które obsługuje kilka kont, szczególnie na Facebooku i Twitterze to narzędzie jest bardzo przydatne. Dzięki niemu nie trzeba skakać po serwisach, przełączać się z konta na konto, z Fanpage na Fanpage. Mamy wszystko pod ręką i możemy zarządzać prezentacją firmy na jednej zakładce w naszej przeglądarce.


Wytyczne dotyczące promocji na Facebooku (Promotion Guidelines)

Regulaminy w Facebooku nie są jeszcze przetłumaczone na język polski. Niby wiele osób zna język angielski ale chyba lepiej jest przeczytać ważne dla nas rzeczy w rodzimym języku po polsku, prawda?:)

W 121pr podjęliśmy się tłumaczenia regulaminów dostępnych na Facebooku tak, aby w przyszłości jak najmniej problemów wynikało z ich niezrozumienia. Miłej lektury i konkursów zgodnych z regulaminem;)


Wytyczne dotyczące promocji
Data ostatnich zmian: 1 grudnia 2010


Poniższe Wytyczne dotyczące promocji wraz z Oświadczeniem o prawach i obowiązkach, Wytycznymi dotyczącymi reklam, Polityką Platformy i wszystkimi innymi, znajdującymi zastosowanie, zasadami Facebook regulują komunikację na temat jakichkolwiek loterii, konkursów, zawodów lub innych tego typu przedsięwzięć (zwanych dalej „promocją”) lub administrowanie nimi na Facebook.

Pod pojęciem „loterii” rozumie się promocję, podczas której zwycięzca otrzymujący nagrodę wyłaniany jest losowo. Pod pojęciem „konkurs” lub „zawody” rozumie się promocję, podczas której zwycięzca otrzymujący nagrodę wyłaniany jest na podstawie umiejętności (tzn. poprzez ocenę w oparciu o konkretne kryteria).

Ponadto, w ramach podejmowanych przez nas działań zapobiegawczych, możemy usunąć wszelkie materiały związane z promocją lub zablokować stronę, aplikację lub konto, jeśli wg własnego uznania podejmiemy decyzję, iż naruszone zostały którekolwiek z naszych zasad.

1. Promocje administrowane na Platformie Facebook
Nie można administrować promocji poprzez Facebook a jedynie poprzez aplikację na Platformie Facebook. Administrowanie obejmuje obsługiwanie któregokolwiek z elementów promocji, jak: zbieranie wpisów, prowadzenie losowania, ocenianie wpisów lub zawiadamianie zwycięzców.
Poniższe wymogi mają zastosowanie do wszelkich promocji administrowanych poprzez aplikację na Platformie Facebook.

1.Użytkownicy mogą brać udział w promocji wyłącznie za pomocą:
1.strony aplikacji
2.boksu aplikacji w zakładce na stronie Facebook

2. Do każdej promocji należy dołączyć następujące informacje:
1.W sąsiedztwie każdej informacji o promocji: "Ta promocja nie jest w żaden sposób sponsorowana, popierana czy administrowana, ani powiązana z Facebook. Informacje są udostępniane [wstawić adresatów informacji], a nie serwisowi Facebook. Informacje, które są udostępniane, będą wykorzystane wyłącznie w celu [wymieńcie cel wykorzystania informacji użytkownika]."
2.W zasadach promocji:
1.Całkowite zwolnienie od odpowiedzialności Facebooka w stosunku do uczestników promocji.
2.Wskazanie, iż promocja nie jest w żaden sposób sponsorowana, popierana czy administrowana, ani powiązana z Facebook.

2.Ogólne ograniczenia
Poniższe ograniczenia stosują się do wszelkich promocji, które są komunikowane na Facebook lub które są administrowane poprzez aplikację na Platformie Facebook. Komunikowanie obejmuje promowanie, reklamowanie lub odwoływanie się do promocji na Facebook w jakikolwiek sposób, na przykład w reklamie, na stronie lub w aktualizacji statusu.

1. Można postawić uczestnikowi wymóg polubienia Strony, zarejestrowania się w jakimś Miejscu lub połączenia się z dedykowaną Platformą integracji przed podaniem pełnych informacji niezbędnych do udziału w promocji. Nie można uzależniać udziału w promocji od podjęcia jakichkolwiek innych działań na Facebook, na przykład polubienia aktualizacji statusu lub zdjęcia, zamieszczenia komentarza na ścianie czy załadowania zdjęcia.

2. Ani w bezpośredni, ani w pośredni sposób nie można wskazywać, iż Facebook jest sponsorem lub administratorem promocji, ani że jest z tą promocją w jakikolwiek sposób powiązany.

3. Nie można używać nazwy Facebook, znaku towarowego, nazw handlowych, praw autorskich, ani wszelkiej innej własności intelektualnej lub wymieniać Facebook w zasadach lub materiałach powiązanych z promocją, za wyjątkiem sytuacji określonych poniżej:

1.obowiązek polubienia Strony, zarejestrowania się w jakimś Miejscu czy połączenia się z Platformą integracji, jak zostało dopuszczone w paragrafie 2.1.
2.w przypadku administrowania promocją poprzez aplikację na Platformie Facebook, można wymieniać nazwę Facebook w następujący sposób:
1."Z promocji można skorzystać za pomocą aplikacji [nazwa aplikacji] na Platformie Facebook. Aplikację można również znaleźć w zakładce [nazwa zakładki] na Stronie [nazwa strony] na Facebook."
2.by wypełnić zobowiązania wynikające z paragrafu 1.2.2.

4. Nie można komunikować promocji lub administrować nią na Facebook, jeśli:
1.Promocja jest otwarta lub przeznaczona dla osób poniżej 18 roku życia;
2.Promocja jest otwarta dla osób, mieszkających w krajach objętych embargiem USA;
3.Promocja w formie loterii jest otwarta dla osób mieszkających w Belgii, Norwegii, Szwecji lub w Indiach;
4.Celem promocji jest promowanie którejkolwiek z następujących kategorii produktów: hazard, tytoń, broń, leki na receptę lub paliwo;
5.Nagroda lub jakakolwiek jej część zawiera alkohol, tytoń, mleko*, broń lub leki na receptę;
6.Promocja jest loterią, w której udział uzależniony jest od zakupu produktu, wykonania czasochłonnego zadania lub innych form opłaty.

Poniżej zaprezentowane zostało kilka przykładów, które pomogą zrozumieć, jak stosować się do Wytycznych dotyczących promocji:

Nie można: Uzależnić wzięcia udziału w promocji od umieszczenia przez użytkownika jakiejś treści na Facebook, jak np. umieszczenie komentarza na ścianie strony, załadowanie zdjęcia czy skomentowanie aktualizacji statusu.
Można: Używać zewnętrznych aplikacji, za pomocą których użytkownik będzie zamieszczał treści, aby wziąć udział w promocji. Na przykład: można administrować konkurs fotograficzny, w którym użytkownik będzie zamieszczał zdjęcia w aplikacji, aby wziąć udział w konkursie.

Nie można: Administrować promocją, w której użytkownicy biorą udział automatycznie poprzez polubienie Strony, zarejestrowanie się w danym Miejscu lub połączenie się z Platformą integracji.
Można: Postawić uczestnikom wymóg polubienia Strony, zarejestrowania się w danym Miejscu lub połączenia się z Platformą integracji, zanim podadzą pełne dane do rejestracji, jak imię i dane kontaktowe.

Nie można: Zawiadamiać zwycięzców poprzez Facebook, jak na przykład poprzez wiadomości Facebook, czat czy komentarze na profilach lub stronach.
Można: Zbierać adresy email lub adresy pocztowe za pomocą aplikacji promocyjnej, by móc kontaktować się ze zwycięzcą poprzez email lub tradycyjną pocztę.

Nie można: Instruować uczestników promocji (w zasadach ani gdziekolwiek indziej), aby zakładali konto na Facebook, zanim wezmą udział w promocji.
Można: Instruować użytkowników, by odwiedzali aplikację, by wziąć udział w promocji (jak opisano w paragrafie 2.3.2.1). Zważywszy na fakt, że użytkownicy muszą mieć konto na Facebook, by mieć dostęp do aplikacji na Platformie Facebook, jeśli zostaną poinstruowani w ten sposób, sami wyrażą chęć założenia konta na Facebook, jeśli takiego jeszcze nie posiadają.


Oryginał dostępny jest pod adresem:
http://www.facebook.com/promotions_guidelines.php

Źródło

ZMIANY PO 11.05.2011

Poniższe „Wytyczne dotyczące zasad promocji”, wraz z „Zestawieniem praw i obowiązków”, „Wytycznymi dotyczącymi reklamy” oraz „Warunkami korzystania z serwisu” oraz innymi dokumentami regulującymi zasady działania na platformie Facebook określają zasady komunikacji i zarządzania akcjami konkursowymi, loteriami lub innymi podobnymi (każda z nich określane jest mianem "promocji") przy użyciu Facebook.com.
Jeśli używasz Facebooka, aby komunikować lub zarządzać promocją, jesteś odpowiedzialny za stworzenie zgodnych z prawem zasad tej promocji włączając w to m.in. oficjalne przepisy prawa, warunki oferty oraz wymagania kwalifikacyjne (wiek i ograniczenia terytorialne), zgodność z wytycznymi dotyczącymi promocji i wszystkich nagród oferowanych w związku z promocją (np. rejestracja i uzyskanie niezbędnych zgód). Przestrzeganie tych wytycznych nie przesądza o legalności promocji. Promocje są obiektem wielu regulacji i jeśli nie jesteś pewien, czy promocja jest zgodna z obowiązującym prawem, skontaktuj się z ekspertem.
Promocje na Facebooku muszą być przeprowadzane za pośrednictwem aplikacji, poprzez stronę aplikacji lub aplikację umieszczoną w zakładce fan page'u .
Promocje na Facebooku muszą zawierać następujące elementy:
a) całkowite zwolnienie Facebooka z odpowiedzialności przez każdego z uczestników
b) potwierdzenie, że promocja nie jest w żaden sposób sponsorowana, wspierana lub administrowana lub też stowarzyszona z we współpracy z Facebookiem.
c) informację, że uczestnik promocji powierza informacje [należy wpisać dane odbiorców informacji] Organizatorowi promocji, a nie serwisowi Facebook.
3. Nie wolno używać funkcjonalności Facebooka jako mechanizmu rejestracji lub skorzystania z promocji. Przykładowo: fakt polubienia strony, „checkowania” (zameldowania się ) w danym miejscu lub połączenia się z aplikacją, nie może automatycznie oznaczać rejestracji w promocji i skorzystania z niej.
4. Nie wolno uzależniać rejestracji lub skorzystania z promocji od podjęcia przez użytkownika jakichkolwiek działań związanych z wykorzystaniem funkcjonalności Facebooka innych niż polubienie strony, „checkowania” (zameldowania się) w danym miejscu lub połączenie się z aplikacją. Przykładowo: rejestracja lub skorzystanie z promocji nie może być uzależnione od „lajkowania” postów na tablicy lub dodawania lub komentowania zdjęć na tablicy.
5. Nie wolno wykorzystywać funkcjonalności Facebooka, takich jak przycisk „Lubię to!” jako mechanizmu głosowania w promocji.
6. Nie wolno powiadamiać zwycięzców o wygranej za pomocą Facebooka za pośrednictwem: wiadomości, czatu oraz postów na profilach osobowych lub na stronach.
7. Nie wolno używać znaku towarowego ani nazwy handlowej „Facebook”, praw autorskich ani jakiejkolwiek innej własności intelektualnej Facebooka w połączeniu z promocją, w wzmiankach w regulaminie promocji oraz w materiałach związanych z promocją, z wyłączeniem zobowiązań wyszczególnionych w punkcie 2.
Definicje:
a) Poprzez „administrację” rozumie się działania podejmowane w związku z promocją, m.in. takie jak zbieranie zgłoszeń, przeprowadzenie losowań, ocenianie zgłoszeń lub powiadamianie zwycięzców.
b) Poprzez „komunikację” rozumie się promowanie, reklamowanie lub odwoływanie się do promocji w jakikolwiek sposób na Facebooku, np. poprzez reklamy, na stronie lub jako post na tablicy.
c) Poprzez „konkurs” rozumie się promocję, która jest związana z nagrodą mającą wartość pieniężną, zaś zwycięzca wyłaniany jest na podstawie posiadanych umiejętności (ocenianych w oparciu o określone kryteria).
d) Poprzez „loterię” rozumie się promocję, zawierającą nagrodę mająca wartość pieniężną, zaś zwycięzca wyłaniany jest poprzez losowanie.

Źródło: DigitalOne


sobota, 18 grudnia 2010

Jak odnieść sukces w social media?

Polskie firmy coraz częściej inwestują w przemyślane działania w serwisach social media. Widzą, na przykładzie konkurencji oraz firm z Zachodu, że taki rodzaj działań może wpłynąć m.in. na polepszenie ich wizerunku czy zebranie w jednym miejscu kilku tysięcy osób używających ich produkty, rozpoznających markę.

Zachodnie firmy już od 3-5 lat lub dłużej mocno zaznaczają swoją obecność na Facebooku, LinkedIn, YouTube, czy tworząc korporacyjne blogi. Mashable przyjrzał się 5 wielkim firmom, (Dell, Ford, Intel, JetBlue i Vodafone) które dzięki SM odniosły sukces i opisał ich historie.

Dell
Dell to firma, która jest jedną z najczęściej komentowanych, wspominanych w rozmowach internautów - codziennie mówi się o niej w ponad 15 tys. rozmowach w ponad 160 krajach.

Działania w social media Dell zaczął na początku 2006 roku, gdy założył grupę Online Community Outreach, która składała się z ekspertów zajmujących się pomocą techniczną. Ich zadaniem była komunikacja z blogerami. Następnie zadebiutował blog Direct2Dell, oficjalny blog korporacji, na którym znajdują się informacje dotyczące firmy. Na stronach z produktami Dell wprowadzono funkcję, umożliwiającą dodawanie swoich ocen produktom i dzielenie się nimi ze swoimi znajomymi w serwisach społecznościowych. Stworzono też aplikację na Facebooka, „Tag Team”, która pozwala na przejrzenie ocen internautów oddanych na wybrany model komputera Dell.

Latem 2007 roku Dell dołączył do społeczności Twitter, gdzie założył m.in. konto @DellOutlet, za pomocą którego informował internautów o specjalnych ofertach na swój sprzęt.

Dell uważa, że social media są integralną częścią codziennej aktywności pracowników na całym świecie. Aby reprezentowali oni markę online lepiej, mogą przystąpić do „Social Media And Communities University”, gdzie nauczą się zapewne kilku sztuczek jak poprawnie rozmawiać z internautami;)

Jak na razie Dell ma ponad 170 tys. opinii o swoich produktach na stronie Dell.com a Fanpage na Facebooku ma ponad 380 tys. fanów. Najbardziej znanym przypadkiem działalności Dell w social media jest konto na Twitterze @DellOutlet obserwowane przez 1,5 mln osób, które dzięki promocjom przyczyniło się do zwiększenia sprzedaży firmy w zeszłym roku o 6,5 mln $.

Dodatkowo opinie pozostawiane na stronach Dell pod produktami umożliwiają producentowi komputerów ciągłe ich ulepszanie a także swojej całej oferty oraz dodawanie rozwiązań, które oczekują Klienci.

Instytut monitorowania Dell
Aby monitorować wszystkie opinie o Dell i na niektóre odpowiadać firma stworzyła centrum monitorowania serwisów social media. Przyznać trzeba, że robi niesamowite wrażenie:


Ford
Team social media Forda jest rozproszony w firmie po kilku Departamentach. 6 osób zajmuje się tylko działaniami w social media a 20 kolejnych ma w swoim obowiązku wspieranie działań firmy w serwisach społecznościowych.

Ford zaczął oficjalnie działać w social media w połowie 2008 roku, gdy dołączył do Twittera a dział obsługi klienta stworzył Social Media Action & Response Team (SMART), który monitorował działalność on line internautów i patrzył czy ktoś potrzebuje pomocy eksperta.

Obecnie Fora można znaleźć na Facebooku, Twitter, Flickr, YouTube, Delicious, Scribd i innych. Dodatkowo stworzono serwis thefordstory.com, gdzie można uzyskać więcej informacji na temat firmy i tego w co się angażuje. Serwis jest otwarty na internautów i w kilku sekcjach można zobaczyć materiały tworzone przez nich samych (UGC).

Obecnie Ford ma ponad 500 tys. obserwujących na Twitterze i Facebooku. Jedną z ostatnich dobrze przeprowadzonych akcji była promocja Forda Explorera 2011, której udało się osiągnąć tak dużą popularność, że stała się przez jakiś czas najpopularniejszym słowem w Twitter a dodatkowo zamówienia na ten model samochodu były dwa razy większe niż zakładano.


Ford informuje, że dzięki social media nie praktykują już działań „wprowadzić i zostawić” tylkokoncentrują się na budowie relacji z fanami, dzieleniem się interesującymi historiami nie tylko swoimi ale także innych użytkowników Forda. Dzięki temu zyskują większą świadomość marki, lojalność klientów i zaufanie co może wpływać także na decyzje zakupowe w przyszłości.

Scott Monty, szef działu social media twierdzi, że Fordowi udaje się tak dobrze działać w społecznościach z trzech powodów:
1 Ford ma mocny biznes plan, wspaniały produkt oraz angażuje się w to, aby świat stał się lepszy. Przejawia się to we wszystkim co robi firma i dzięki temu ich działania są autentyczne.
2 Firma wie, musi ciągle wprowadzać innowacje na wielu płaszczyznach a zarazem informować o tym ich społeczność jako nagrodę za spędzanie wartościowego czasu z Fordem.
3 „Uczłowieczanie” Forda pomaga połączyć głos klientów i fanów z pracownikami Forda, ułatwić rozmowę, gdyż wiedzą oni, że to, co mówią klienci jest bardzo ważne.

Intel
Intel działa w social media od 2004 roku, zaczynał od bloga a następnie dwa lata temu stworzyłIntel Social Media Center od Excellence. Na początku team social media miał 3 osoby, obecnie jest tych osób 7. Odpowiedzialni są oni za działalność na Facebooku, Twitter, YouTube, LinkedIn oraz prowadzenie bloga korporacyjnego.

Social Media Guidlines” Intela są jednym z najpopularniejszych przykładów polityki social media w Sieci. Dodatkowo przez ostatnie 2 lata firma przeszkoliła w temacie social media ponad 1000 pracowników aby byli oni wyposażeni w najnowsze informacje, narzędzia, najlepsze praktyki i strategie.

Ekaterina Walter, social media strategist w Intelu przyznaje, że firma stara się monitorować i słuchać dyskusje o firmie w Sieci, próbuje odpowiedzieć na jak więcej z nich; dzięki kanałom social media chcą dać internautom możliwość rozmowy 1:1 z przedstawicielem firmy, poświęcenie im uwagi.

Intel bardzo dobrze angażuje internautów na Facebooku. Co miesiąc ma 10-15% wzrostu ilości fanów tylko przez działania organiczne, bez reklam – te liczby są oceniane jako największe, które można w ten sposób otrzymać. Intel ma obecnie ponad 240 tys. fanów z czego ponad 90% „uzyskano” organicznie.

JetBlue
Działania social media JetBlue zaczął wiosną 2007 roku. Przypisane są one do Departamentu Corporate Communications. Pracownik Departamentu Komunikacji Korporacyjnej nadzoruje grupę roboczą złożoną z ekspertów z różnych działów (m.in. komunikacja, marketing, obsługa klienta), która uaktywnia się gdy tylko jest taka potrzeba. Firma ma swoje profile na Facebook, Twitter, Flickr, YouTube oraz prowadzi bloga BlueTales.

JetBue mocno działa na mikroblogu Twitter; do dziś konto ma ponad 1,6 mln obserwujących. Sukces tego konta zmusił firmę do otworzenia kolejnego - Cheeps, gdzie przewoźnik oferuje przeloty po promocyjnych cenach.
Twitter dla JetBlue to nie tylko narzędzie do słania informacji ale także bardzo dobre narzędzie aby czerpać informacje o nastrojach Klientów. Dzięki Twitterowi można zorientować się jak jest firma odbierana w danym momencie (np. podczas wprowadzenia promocji, zniżek).


Firma wie, że komunikacja to droga dwukierunkowa. Social media to, oprócz kanału za pomocą którego firma informuje internautów o swoich działaniach, także oczy i uszy pomagające zorientować się w sytuacji.

Vodafone
Zespół social media sieci telefonicznej został stworzony ok. 19 miesięcy temu i jak dotychczas wzrósł z 3 osób do 15. Znajdują się w nim specjaliści m.in. od online PR, social media, opieki klienta.
Vodafone działa w wielu serwisach, gdzie posiada swoje obrandowane konta – Twitter, Facebook, YouTube, Foursquare a także można go spotkać w największych fora, blogach o technologii i blogach konsumentów.

Vodafone ma obecnie ponad 18 tys. obserwujących na Twitterze, 210 tys. na Facebooku i ponad 115 tys. na Fanpage fundacji „World of Difference”.

Niedawny przykład interesującej akcji to projekt niecodziennej podróży wspieranej przez Vodafone – cel to przejście Wielkiej Brytanii będąc wyposażonym tylko w kartę prepaid oraz iPhone. Rezultatem było ponad 4 mln wspomnień o akcji na Twitterze.

Twitter, prócz wykorzystywania do promocji Vodafone jest także BOK, gdzie odpowiedziano prawie na 100% zapytań kierowanych przez internautów. W najbardziej zapracowane miesiące zapytań było ponad 5 tys.

Vodafone ciągle chce słuchać, angażować się w działania z internautami, odwiedzać nowe platformy, gdzie przebywają ich klienci i zwiększać prędkość reakcji na pytania, problemy stawiane przez nich.


Podsumowanie
Coraz więcej firm widzi, że od social media to nie "chwilowa moda" i mocno inwestują w obecność w społecznościach. Firma musi wybrać - albo wykorzysta popularność serwisów jak Facebook czy Twitter teraz i użyje je do kontaktu z klientami, angażowania, przedstawiania oferty albo klienci się od firmy odwrócą i w najgorszym przypadku przejdą do konkurencji z którą będą mogli porozmawiać na Twitterze, wezmą udział w konkursie organizowanym przez nich na Facebooku.
Dzięki zatrudnieniu wyspecjalizowanej agencji, posiadaniu w firmie dedykowanej osoby do obsługi serwisów social media czy tworzeniu dedykowanych działów tym się zajmujących firmy mogą być pewne, że ich klienci będą dobrze poinformowani o nowościach, będą angażowani w różnego rodzaju inicjatywy, będą mieli możliwość zobaczyć „ludzką twarz” firmy a nie tylko tą, którą widać w salonie samochodowym czy na stronie internetowej. Dzięki takim działaniom można tylko zyskać.


niedziela, 14 listopada 2010

Nokia Bill Exchange

Jak wypromować w dzisiejszych czasach telefon komórkowy? Można zrobić Fanpage na Facebooku i konkurs w którym będziemy mieli telefon do wygrania albo można działać tak jak Samsung i zachęcić internautów do pobicia rekordu Guinessa w zbijanego czy jak LG, które przeprowadziło eksperyment „On life”.

Tą drugą opcję wybrała Nokia, która w Australii wśród tamtejszej młodzieży, studentów promuje swoje smartfony (C3, E5, C6). Producent telefonów wie, że ich TG nie ma za wiele pieniędzy, a jeśli mają to wydają je na najpotrzebniejsze rzeczy, na przykład na rachunki, a pewnie chcieli by je wydać na coś bardziej ekscytującego. Nokia postarała się o to.

Akcja „Bills into thrills” daje użytkownikom Nokii możliwość wykorzystania pieniędzy, które wydali na ostatni rachunek na coś bardziej emocjonującego.


Akcja jest prosta – trzeba odwiedzić stronę nokiabillexchange.com i napisać na co byśmy woleli wydać pieniądze jakie zapłaciliśmy za ostatni rachunek. Im bardziej śmieszny, dziwaczny, niezrozumiały pomysł tym szansa na wygranie i zrealizowanie go przez Nokię jest większa. Codziennie 3 najbardziej kreatywne motywy wygrywają. Nokia wymienia kwotę jaka była wpisana na rachunku (do 300$ australijskich) na coś co pomoże zrealizować pomysł. Zwycięzcy otrzymują także nowego smartfona.

Jak można wygrać:
Odwiedza się stronę WWW, następnie wybiera telefon. Po kliknięciu odsłuchujemy śmieszną, ironiczną reklamę tego telefonu. Następnie wpisujemy wysokość rachunku oraz SMS-a na co chcielibyśmy bardziej te pieniądze przeznaczyć. Jeżeli nasz pomysł zostanie zatwierdzony czekamy już tylko na wyniki.


Po uruchomieniu kampanii jeden z pierwszych internautów chciał polecieć na księżyc. W ramach wysokości jego rachunku (290$) Nokia ufundowała mu dzień w Luna Park w Sydney, gdzie mógł zobaczyć jak chodzi się po księżycu czy przejechać się na „Moon Ranger”. Otrzymał także nowy telefon Nokia – C6.

Inne rachunki były wymienione na gigantyczne igloo, armię pluszowych zombie, woskowanie klatki piersiowej i brzucha czy gitarę.

Wszystkich zwycięzców i ich nagrody można obejrzeć na Facebooku


Fanpage na Facebooku
Kampania jest mocno promowana i wspierana na Facebooku. Ponad 20 tys. fanów, jest stworzona specjalna zakładka, która informuje o akcji, na Tablicy bardzo dużo się o niej pisze, zachęca do wzięcia udziału, pokazuje się filmy, które przesłały osoby, które wygrały. Nokia często rozmawia z internautami, odpowiada na pytania, doradza, rozwiązuje problemy.
Wiele dzieje się też w dyskusjach, gdzie zadawane są pytania na temat akcji.


Podsumowanie:
Widać, że akcja zaangażowała wielu młodych internautów, stworzyła między nimi i Nokią więź. Firma wyszła z powodzeniem ponad Facebooka - akcję promowano też za pomocą reklamy media i display, plakatów na uniwersytetach i kampusach w całym kraju, reklamy w prasie. Dzięki temu mamy bardzo dobry przykład akcji łączącej offline i online. Oby więcej takich.


piątek, 12 listopada 2010

Toyota Sienna – samochód dla lanserskich rodziców

Producenci samochodów wydają dużo pieniędzy na reklamę. Każdy z nas wie jak takie reklamy wyglądają – super lśniące samochody, niskie spalanie, duży komfort jazdy i prowadzenia, wiele dodatków pomagających kierowcy prowadzić, parkować itp.

Toyota rozpoczynając kampanie swojego SW Sienna wyszła ponad te klasyczne standardy. Aby promować samochód zrobiła coś nowego, śmiesznego i angażującego.

Promocja Toyoty dotycząca jej modelu Siena 2011 zaczęła się w lutym 2010 roku. Jako głównych aktorów obsadzono parę lekko egoistycznych rodziców mających dwójkę dzieci i samochód, którym lubią się chwalić – Toyota Sienna Family i jej Swagger Wagon (Lanserski Wóz).

Na początku (luty-marzec) nagrano kilka (20) filmików w których mogliśmy poznać Sienna Family. Było tam video o tym jaki to tata jest fajny, jak mama jest ładna, jak sobie radzą z dziećmi itp. Te filmy nie zyskały zbyt wielkiego rozgłosu (choć obejrzano je ok. 4 mln razy). Dopiero piosenka reklamująca Toyote Sienna utrzymana w klimacie hip-hop spopularyzowała Sienna Family, kanał na YouTube czy stronę na Facebooku.


Na filmach video widzimy przeważnie rodziców, którzy myślą, że są najlepszymi rodzicami, nie mają żadnych wad, ale to nie jest prawdą;) Filmy video są śmieszne i ironiczne ale jednocześnie każdy film pokazuje jakąś nową funkcjonalność samochodu (czy to duże, wygodne siedzenia, elektryczny dach itp.).

Kanały wykorzystane do promocji:
Na YouTube znajdują się wszystkie 48 filmików nagranych przez Sienna Family. Jeżeli chcemy, możemy wejść w interakcję z rodzicami i zadać im pytania niemal o wszystkim. Pytania, które mają największa popularność zostają im zadane i rodzice nagrywają filmik z odpowiedzią (coś co potniej wykorzystał też Old Spice Guy).
Śmieszne odpowiedzi angażują internautów i aż chce się czekać na ich kolejny film:


Piosenka reklamująca samochód ma ponad 7,2 mln wyświetleń; kanał na YouTube wyświetlany był ponad 4,5 mln razy, a ogląda go ponad 11 tys. widzów.

Ponad 27 tys. fanów, jest wiele zdjęć fanów (ponad 150), którzy chwalą się tym, że mają swój SW Toyoty. Wiele wpisów internautów, komentarzy, kilka konkursów, co jakiś czas zmieniany jest awatar.
Toyota jest w ciągłej komunikacji ze swoimi fanami, odpisuje na zadawane pytania, uczestniczy w dyskusjach. Posty od Toyota Sienna dodawane są co kilka dni. Najczęściej są to nowe filmy od Sienna Family, ankiety w których pytają się np. jak nazwać kolor lakieru do nowej Toyoty, jak powinno nazwać się nową Toyotę, co powinien mieć samochód przyjazny zwierzętom.

Konkursy, aplikacje:
“Win a perfect Day for Mom”
Perfekcyjny Dzień Matki – w konkursie należało opisać w skrócie (150 słów lub mniej) jak miałby wyglądać perfekcyjny Dzień Matki. Po opisaniu swojej pracy można ją udostępnić znajomym i poprosić aby glosowali na nią. Ta, która otrzyma najwięcej kciuków, lajków wygrywa. Nagrodą jest spełnienie tego, co zwyciężczyni opisała w pracy. Wygraną została Mary, otrzymała ona 1000$ oraz na jeden dzień Toyotę Sienna aby pojechać ze swoimi pociechami do nadmorskiej restauracji, wspólnie zjeść obiad, spędzić ze sobą trochę czasu.


“Get Your Swagger On”
W aktualnie rozgrywanym konkursie można wygrać występ w kolejnym video z Toyota Sienna Family. Trzeba nakręcić video, w którym pokazujemy swój własny lans. Video, które będzie miało najwięcej głosów wygra.

Aplikacja dla fanów Toyota Sienna na Facebooku, która umożliwia sprawdzenie, wykorzystując zdjęcie naszego dziecka, jakby wyglądało jako ulubiona maskotka (wybór 6 zwierzaków)

Na stronie można obejrzeć teledysk, ściągnąć mp3 oraz dzwonki na telefon komórkowy.


Podsumowanie
Toyota wprowadziła świeże podejście do promocji samochodu rodzinnego. Trzeba przyznać, że wyszła bardzo fajna kampania, w której twórcy pokazują jak producent samochodów może użyć serwisów społecznościowych aby wywołać szum wokół samochodu i dodatkowo aby rozprzestrzeniał się on samoczynnie. Sprytnie wybrano kanały komunikacji ze swoją TG co dało wielkie zaangażowanie wśród rodzin z dziećmi. Cały czas czeka się co Sienna Family zrobi w kolejnym filmie. Polecam obserwować kanał na YouTube;)


Źródło 1 i 2


niedziela, 31 października 2010

Jak dobrze wybrać stażystę do działu social media?

Działania w social media stają się w naszym kraju coraz bardziej popularne. Coraz więcej firm chce mieć swoje konto na Facebooku, Blipie, grupę na GoldenLine czy korporacyjnego bloga. Zespoły zajmujące się w firmie działaniami społecznościowymi są często małe a praca, którą musza wykonać, nierzadko jest spora. Co zrobić w przypadku gdy brakuje nam rąk do pracy, musimy wykonać duży projekt a nie możemy pozwolić sobie na razie na zatrudnienie social media ninja? Może warto zastanowić się nad zatrudnieniem stażysty?

Ostatnio coraz częściej znajomi i nieznajomi pytają się mnie czy nasza firma chce zatrudnić stażystę do działu social media. Jakie cechy powinien mieć taki człowieczek? Na co zwracać uwagę przy zatrudnianiu na staż? Kilka tygodni temu przyjęliśmy osobę, która pomaga nam w działaniach na serwisach społecznościowych także jestem z tematem na bieżąco. Dodatkowo na Mashable znalazłem fajny artykuł, który opisuje jakie cechy powinna mieć taka osoba aby dobrze reprezentowała nasza firmę. Postaram się więc wykorzystując te dwa źródła opisać co taka osóbka powinna sobą prezentować.

Poniżej cechy jakich mogą szukać osoby zajmujące się rekrutacją stażystów do działów social media w dużych firmach, małych firemkach, NGO czy instytucjach edukacyjnych.

1 Dobre umiejętności komunikacyjne
Stażysta powinien nie mieć problemów z komunikacją w społecznościach. Jego głównym zadaniem będzie komunikacja z fanami, klientami. Warto więc ocenić treści, jakie dodaje kandydat na serwisy społecznościowe, fora, blogi itp. Można poprosić go przed rozmową kwalifikacyjną o podesłanie linków do swoich profili. Da nam to wstępny obraz umiejętności tej osoby, który może wpłynąć na ostateczną decyzję o wyborze kandydata.

2 Dobre umiejętności pisarskie
Ważną umiejętnością jest umiejętność poprawnego złożenia zdania, budowania prostych, zrozumiałych, interesujących, angażujących komunikatów. W serwisach społecznościowych internauci oprócz otrzymywania informacji o produkcie chcą się bawić. Sprawdźmy, czy kandydat potrafi złożyć wpisy, które będą połączeniem poczucia humoru z urokiem w notce. Pamiętajmy że Twitter to 140 znaków, blip 160 a Facebook 420 (oczywiście może być więcej). Wykorzystując te kilkadziesiąt znaków trzeba sprawić by wpis był na tyle interesujący aby internauci, pośród innych wpisów, zauważyli nasz i chcieli dać lajka czy go skomentować.
Kandydat może wziąć wszystko to, co dotychczas zrobił i stworzyć z tego swoje portfolio by móc łatwo przedstawić dokonania wymarzonemu pracodawcy.

3 Umiejętności społeczne
Spójrzmy ilu znajomych ma kandydat na stażystę, czy często się z nimi komunikuje, wpisuje na Tablicy, komentuje wydarzenia. Dzięki temu możemy mniej więcej sprawdzić, czy kandydat będzie dobrze z nami współpracował, czy będzie dobrze się czuł pracując z grupą / w grupie czy będzie mógł wykorzystać swoje połączenia aby wygenerować szum wokół informacji, którą chcemy w danym momencie przekazać (np. o konkursie).
Umiejętności społecznych na pewno można się nauczyć, ale nie jest to łatwe. Jeżeli kandydat je ma, warto aby je pokazał – to bardzo ważny argument przemawiający za jego zatrudnieniem.

4 Entuzjazm
Kandydat powinien być entuzjastycznie nastawiony do swojej nowej roli, pokazać przyszłemu pracodawcy, że będzie aktywny, sam będzie podejmował decyzje a nie potrzebował ciągłego nadzoru. Studenci, którzy są aktywni, zaangażowani w życie studenckie (koła naukowe, konferencje itp.), posiadający sieć kontaktów są „w cenie”. Dobrze jak kandydat interesuje się tym, co się dzieje wokoło, ale nie tylko tym co lubi robić osobiście, dobrze jakby miał także wiadomości ogólne, co jest aktualnie popularne w kraju i na świecie.

Jakiego doświadczenia szukają firmy u stażystów do działu social media?
Doświadczenie zawodowe w tej branży nie jest konieczne, gdyż social media to coś tak nowego, że trudno je zdobyć, mieć jakiś długi „staż”.
Najłatwiejszym sposobem na sprawdzenie tego jest obserwacja serwisów społecznościowych jakie używa kandydat. Tylko należy pamiętać i być świadomym co tam publikujemy. Każdy będzie mógł sprawdzić nasze wpisy na Twitterze, Blipie, Facebooku (jeżeli nie ustawimy też dużych zabezpieczeń). Lepiej więc wykasować zdjęcia z niektórych imprez;) Miejmy świadomość, że może to być oceniane. Jeżeli działamy na serwisach profesjonalnie, zaliczone to zostanie na pewno na nasz plus.

Co stanowi o dobrym stażyście w dziale social media?
Stażysta w dziale social media to osoba jak każda inna, która odbywa staż w firmie czy w niej pracuje – musi być samodzielny, pomysłowy, wykazywać inicjatywę, pomysły, umieć je egzekwować, wprowadzać w życie. Osoba która „zrobi różnicę”, może dodać coś (jakieś pomysły) do pracy naszego zespołu, chce się uczyć, chce być częścią zespołu, pokazuje, że mu na tym zależy.

A czy Wy szukaliście, przyjmowaliście już stażystów do swoich działów social media? Jakich cech szukaliście? Udało się Wam wyłowić diament?:) Mam nadzieje, że informacje zawarte wyżej w tym pomogą.

Źródło 1


środa, 13 października 2010

Interesujące kampanie w social media vol. 1

Nasze rodzime kampanie w serwisach społecznościowych mają coraz większy rozmach, wystarczy wymienić akcję z paczkomatami, zbieranie złotówek na schroniska dla zwierząt czy rozdawanie wartościowych kuponów na ubrania.
Jednak zerkamy zapewne nieraz na firmy zachodnie, szczególnie USA i kampanie, które one przeprowadzają w social media. Dzięki dużym budżetom, zaangażowaniu, większej popularności niektórych serwisów kampanie są robione z większym rozmachem.
Mashable opisało pokrótce 5 takich kampanii, ja postanowiłem przyjrzeć sie im trochę bliżej.

Groupon
Zakupy grupowe są coraz bardziej popularne także w naszym kraju. Codziennie Groupon daje kilka ofert na zabiegi kosmetyczne czy zaproszenia do restauracji z których większość jest wykupywana i realizowana.

W tym roku twórca Grouponu zadał sobie pytanie – czy da się przeżyć rok wykorzystując tylko to, co oferują firmy na Grouponie? No i jak to często bywa, postanowił sprawdzić swoją tezę;) Zorganizował konkurs do którego zgłosiły się setki osób przysyłając video prezentujące swoją osobę i opisujące „podróżnicze możliwości”.

Po wnikliwej selekcji do akcji „Live Off Groupon” wybrano 28 letniego mieszkańca Chicago, Josha Stevensa, który zadeklarował się spędzić cały rok utrzymując się tylko z ofert, jakie zaoferuje mu serwis. Przez ten cały okres nie może on korzystać z normalnych pieniędzy, nie ma swojego stałego domu, nie ma żadnego dobytku. Jedyne w co jest wyposażony to właśnie te kupony, przenośny komputer i telefon komórkowy.


Częścią akcji jest to, że Josh musi dodawać informacje o swojej podróży na Twitterze, Facebooku i blogu. Na Facebooku udało mu się zebrać prawie 10 tys. lubiących, którzy obserwują jego zmagania i bardzo chętnie pomagają w dalszej podróży, najczęściej chcą wymieniać się za kupony potrzebnymi mu produktami codziennego użytku, oferują spanie.

Kilka pozostałych zasad, których Josh musi przestrzegać to:
- Tylko 5 osób z rodziny może odwiedzić Josha gdzieś podczas jego wojaży (jedna osoba tylko raz w ciągu roku)
- Nie może kontaktować się ze znajomymi czy rodziną
- Nie może pracować/wykonywać pracy aby dostać pieniądze

Jak na razie udało mu się przeżyć ponad 150 dni;), odwiedził 19 stanów w USA, wykorzystując kupony np. na jazdy samochodami NASCAR czy wymieniając je na bilety lotnicze, ubrania, przybory do higieny czy inne najpotrzebniejsze rzeczy.

Josh opuścił swoją rodzinę i kochającą dziewczynę i zaczął podróż w maju 2010 a zakończy swoją podróż w maju 2011. Groupon nie bierze żadnej odpowiedzialności, jeżeli jego związek się rozpadnie, jeżeli podczas podróży coś mu się stanie, ktoś go zaatakuje a nawet zabije. Josh na te wszystkie warunki się zgodził.

PS. Nie powiedziałem o jednej rzeczy. Jak mu się to przedsięwzięcie uda, wzbogaci swoje konto o 100 tys $ ;)


DEWmocracy 2
Od kilku tygodni w Ameryce na półkach, oprócz normalnego, znanego wszystkim zielonego Mountain Dew można spotkać napój w przyciągającej wzrok białej butelce o smaku White Out. Napój ten stworzyli… fani w konkursie DEWmocracy o którym pewnie słyszeliście.

W lipcu 2009 Mountain Dew zaczął swoją wyprawę w poszukiwaniu nowego smaku Mountain Dew. Z tysięcy aplikacji osób, które chciały pomóc w tworzeniu nowego smaku, wybrano 50. Wysłano im następnie 7 przykładowych smaków i poproszono o nakręcenie video z przeprowadzanych testów tych smaków.


W drugiej części Mountain Dew wybrał 3 najczęściej typowane smaki a testerzy zostali zorganizowani w trzy grupy zwane Flavor Nations, które promowały wybrany smak (Distortion, Typhoon i White Out). Każdy z teamów miał za zadanie stworzyć etykietę na butelkę odpowiadającą nazwie, wybrać agencje która stworzy plany wprowadzenia napoju do sklepów i nadzorować jej prace.

W kwietniu 2010 trzy smaki znalazły się na sklepowych półkach. Każdy z zespołów został poproszony o promocje tych smaków przez kanały social media. Ponad 2,9 mln osób wzięło udział w głosowaniu na najlepszy smak – wygrał White Out.

Trzeba przyznać, że akcja została bardzo fajnie zorganizowana, wszystko oddano w ręce internautów/klientów. Klienci dostali to, co chcieli, co im się spodobało, co będą chcieli kupować = zysk dla producentów.

Zapraszam na stronę http://www.dewmocracy.com/ gdzie możecie zobaczyć np. bardzo fajny film przedstawiający drogę do wybrania zwycięskiego, białego smaku.


Old Spice Guy
Przyznajcie się - kto nie słyszał o tej akcji promocyjnej żelu do kąpieli Old Spice, w której powstało ponad 180 filmików na YouTube? Pewnie każdy z Was słyszał, Old Spice Guy był na ustach wszystkich, nie tylko w USA.

Agencja reklamowa Wieden + Kennedy oraz aktor Isaiah Mustafa zrobili takie show w kanałach social media, że trudno będzie to innym powtórzyć.


Akcja była przeprowadzona perfekcyjnie. Zaangażowała połowę Internetu;) sprowokowała niespotykaną ilość pozytywnych reakcji na np. Reddit, Twitterze, YouTube. Old Spice Guy przeszukiwał czeluście Internetu (Twitter, Yahoo Answers i inne serwisy) i nagrywał odpowiedzi na pytania internautów w bardzo szybkim tempie, jego odpowiedzi były kluczem do powodzenia akcji, spokój, poważna twarz, cięte riposty, humor tworzyły filmy, które miło się oglądało.

Video przyciągnęło miliony oglądających, tysiące komentarzy, zaangażowanie celebrytów, zainteresowanie mediów, prasy. W jednym filmie nawet, na prośbę osoby z Twittera, Old Spice Guy oświadczył się pewnej kobiecie w imieniu jej przyszłego męża;)
Polecam przejrzeć kanał Old Spice na YouTube i posłuchać niektórych wypowiedzi.

Agencja reklamowa Wieden + Kennedy wygrała nagrodę Emmy w kategorii „Outstanding Commercial”

Wszystkie filmy nakręcone przez Old Spice Guy: YouTube

Ford Facebook Reveal
Gdzie można dowiedzieć się, co dany producent samochodów zaoferuje nam w nowym modelu w przyszłym roku? Oczywiście na targach motoryzacyjnych. Coś innego zrobił Ford, który najpierw pokazał swój model 2011 Ford Explorer nie na targach tylko… na Facebooku.


W dniu premiery Ford bardzo ładnie budował atmosferę, dodawał interesujące video, zadawał pytania na Tablicy, organizował wywiady z kierownikami działów, wynajął do pomocy Mike Rowe ( znany z programu „Brudna robota” na Discovery).
W dniu, gdy pokazano samochód, Ford zwiększył liczbę lubiących o ponad 50 tys. internautów, pliki na YouTube obejrzało 11 tys. razy, 25 tys. osób odwiedziło jednego dnia stronę nowego Explorera na ford.com


Ford zdecydował, że jeżeli akcja przyniesie ponad 30 tys. lubiących Fanpage, da jednemu losowo wybranemu internaucie nowego Explorera. Zebrali ponad 50 tys. lubiących;) Gratulacje dla obdarowanego;)

GYT Foursquare
W kwietniu 2009 MTV razem z fundacją Kaiser Family zaczęło program „It’s Your (Sex) Life”, który miał na celu uświadomić młodym ludziom to, jak powszechne są choroby przenoszone drogą płciową.


MTV wykorzystało popularny w USA serwis geolokalizacyjny Foursquare do promocji akcji. Celem było nakłonienie internautów do zameldowania się w wybranej klinice i przetestowanie się na STD (STD - Sexually Transmitted Diseases). Po odbytej wizycie można było dostać odznakę GYT, dzięki której osoba mogła pochwalić się wśród znajomych, że jest świadoma swojego zdrowia. Osoby, które otrzymały odznakę miały też możliwość wygrania wycieczki do Nowego Jorku dla dwóch osób oraz wejścia za kulisy programu MTV „10 on Top”

Foursquare to serwis, w którym jeśli chcesz otrzymać punkty i odznaki musisz się dzielić ze znajomymi informacją o tym, że odwiedziłeś dane miejsce. Dzięki połączeniu serwisu z Facebookiem i Twitterem o danym zameldowaniu czy odznace może dowiedzieć się jeszcze więcej znajomych

Z pierwszych rezultatów widać było, że akcja odniosła powodzenie – odznaczono ponad 3 tys. osób, które odwiedziły klinikę i otrzymało odznaki.


A Wam jakie obecnie przeprowadzane kampanie, lub przeprowadzane w ostatnim czasie podobają/podobały się najbardziej?

Źródło 1


poniedziałek, 11 października 2010

Jak dobrze monitorować serwisy social media?

Jak zachowasz się, gdy znajdziesz interesującą wypowiedź czy temat warty twojego włączenia się do dyskusji? Będziesz tylko obserwował i poczekasz co napiszą inni czy może sam skomentujesz wpis? Aby znajdywać tylko takie dyskusje, z których będziesz mógł wywnioskować coś ważnego dla marki i czerpać z nich inspiracje na dalszy rozwój, warto zastanowić się nad dobrym monitoringiem treści tworzonych przez użytkowników Internetu. Monitorowanie opinii o swojej marce w social media może dać ci wiele korzyści.

Zdefiniuj to, co chcesz monitorować
Dlaczego monitorujesz? Jeżeli twoja odpowiedź to „bo wszyscy inni to robią” to niedobrze. Musisz obrać sobie cel do osiągnięcia, np.:
- gdyż chce natychmiast wiedzieć gdy internauci będą pisać dobre/złe rzeczy o mojej marce/produkcie
- chce jak najszybciej odpowiadać na zapytania klientów; może to być element systemu stworzonego dla lepszej obsługi klienta
- chcę trzymać rękę na pulsie; być aktualnie informowanym o tym, co się dzieje na rynku tak, aby sprawdzić jego potrzeby i stworzyć ewentualnie produkt, który te potrzeby zaspokoi


Zdecyduj gdzie monitorować
Trzeba jednak pamiętać, że nie uda nam się być w tym samym czasie w wielu różnych miejscach w których toczą się dyskusje o naszej marce - musisz wybrać miejsca na których się skupisz. Warto poszukać serwisu, gdzie byliby nie tylko twoi obecni klienci, ale także potencjalni konsumenci oraz liderzy opinii. Wstępny, rzetelnie przeprowadzony monitoring serwisów społecznościowych pozwoli ci na zorientowanie się gdzie tacy ludzie są i wybranie miejsca gdzie najwięcej piszą na Twój temat.

Zdecyduj co monitorować
Bardzo ważne jest wybranie dobrych słów kluczowych do monitorowania. Nazwa swojej firmy, marek jakie macie w portfolio, produkty które oferujesz, akcji, które ostatnio przeprowadzałeś (akcje na święta, wybrane dni w roku itp.). Nie można także zapominać o monitorowaniu tego, co robi konkurencja.

Utwórz priorytety
Musisz ocenić wiadomości, które do ciebie przychodzą i skupić się na tych najważniejszych. Coraz częściej programy monitorujące UGC podają nam jakość znalezionych postów, ułatwia to ocenienie czy wpis jest dla nas ważny czy nie. Warto jednak od czasu do czasu chociaż pobieżnie przeglądać wszystkie wpisy by nie przeoczyć czegoś ważnego, co nie zawsze zauważy mechanizm monitoringu.

Stwórz plan
Musisz stworzyć plan na wypadek wystąpienia sytuacji kryzysowej. Nie pozwól, żeby powtórzyła się tobie sytuacja jaką miało na Facebooku Nestle. Warto także stworzyć plan działania w kilku rutynowych sytuacjach:
- Kiedy jakiś bloger wścieka się na Twój produkt jak przemienisz tą sytuację na taką aby zadowoliła obie strony?
- Na czym będzie polegał program współpracy z klientami?
- Jak wykorzystasz informacje na temat twojego/konkurenta produktu?
- Jak sobie poradzisz ze zirytowanym klientem?
- A ze zirytowanym blogerem?
Musisz przemyśleć wszystkie te scenariusze i dowiedzieć się jak można włączyć odpowiednie zasoby w firmie aby ci pomogły.


Zaangażuj innych pracowników
W serwisach social media informacja rozprzestrzenia się szybciej niż w jakimkolwiek innym medium. Bardzo trudno wiedzieć wszystko o swoich markach i produktach (szczególnie gdy jest ich kilkanaście), także musisz pomyśleć jak dotrzesz lub zaangażować właściwe osoby w swojej firmie, które będą mogły odpowiedzieć na zadane pytanie/problem lub pomogą ci z jego rozwiązaniem.
Zastanów się nad tym:
- jak szybko pracownicy mogą być informowani o zaistniałej sytuacji
- jak pracownicy będą informowani o tym, że ich pomoc jest potrzebna? e-mail, sms, telefon, inne?
- jak jest zapisywane zgłoszenie Klienta? email/notka, inne? Jak do nich najłatwiej dotrzesz?

Najpierw słuchaj
Gdy znajdziesz miejsce, gdzie pisze twoja grupa celowa czy od razu powinieneś przystąpić do niej i zacząć rozmawiać? Nie. Najpierw trzeba słuchać i obserwować. Ważne aby nauczyć się kultury tej społeczności - poznać ich członków, panujące w niej normy itp. Ważne, żeby zrobić to rozważnie i nie „spalić” swojego wejścia.

Działania aktywne vs. pasywne (Inbound vs. Outbound)
Musisz zastanowić się, jak będziesz działał w danej społeczności, czego oczekują uczestnicy: czy aktywnego działania (outbound) czy raczej informacji, linków do konkretnych rozwiązań (inbound). Działając aktywnie wychodzisz naprzeciw internautom i udzielasz się w dyskusjach, które dotyczą twojej marki, obszaru zainteresowań. Obserwujesz, monitorujesz, aktywnie szukasz, odpowiadasz na wszystkie pytania i sugestie, oceniasz wpisy.
Działając pasywnie oznacza, że ludzie mówią do ciebie albo o tobie chcąc osiągnąć konkretny cel – potrzebują pomocy, chcą poinformować cię o czymś, dać ci komplement. I tylko w takich momentach się udzielasz.

Buduj relacje
Bądź w kontakcie z prawdziwymi, mocnymi liderami opinii - zastanów się przez chwile nad identyfikacją osób wpływowych, tym, kto rozkręca rozmowy na danym serwisie.
Ale uważaj nad ocenianiem osób wpływowych tylko na podstawie tego do ilu osób oni docierają. Gdy wybierzesz sobie potencjalne osoby poczytaj najpierw to co piszą. Komentuj na ich blogach, czatuj z nimi, poznaj ich osobiście i dopiero wtedy podejmij decyzję.


Wybierz narzędzia, które będą odpowiadały twojej strategii
Jeżeli wybrałeś Twittera jako platformę, na której musisz się skupić, wybierz narzędzie dobre do monitorowania Twittera. Jeżeli chcesz monitorować rozmowy w różnych językach rozejrzyj się za narzędziem, które oferuje taką opcję. Zastanów się, czy potrzebujesz wiadomości archiwalnych, pogłębionych analiz, jakości rozmów, innych.

Dostępne narzędzia do monitoringu opisywane przeze mnie we wcześniejszych wpisach:

Źródło 1


poniedziałek, 21 czerwca 2010

Jak prawidłowo przeprowadzić konkurs na Facebooku

Jak wynika z badań przeprowadzonych w marcu 2010 r. przez Chadwick Martin Bailey, głównym powodem dlaczego amerykańscy internauci zostają fanami jakiejś Strony na Facebooku jest to, że „chcą otrzymać jakiś rabat, wziąć udział w promocji”.
Widząc jak popularna była ostatnia akcja Maxwell House, gdzie w 2 dni rozdano ponad 20 tysięcy kubków termicznych, można przypuszczać, że także w Polsce idea ta jest bardzo popularna.
Jednym z najlepszych sposobów, żeby zaangażować internautów oraz wytworzyć szum wokół swojej marki w Facebooku, jest przeprowadzenie konkursu. Konkurs nie tylko angażuje konsumentów z Twoją marką w zabawny, ekscytujący sposób, ale także jest możliwością zdobycia ważnych informacji o Twoich klientach, ich preferencjach, które mogą pomóc w przyszłości ulepszyć Twój biznes.

Oczywiście ważne jest, żeby w konkursie była do zdobycia nagroda, najlepiej coś, co jest przez Twoich fanów pożądane (interesująca wycieczka, najnowszy gadżet technologiczny, karta prepaid doładowana określoną kwotą). Najważniejsze jednak żeby internauta mógł łatwo wziąć w nim udział.

Co zrobić, żeby konkurs na Facebooku się udał?

1 Zdefiniuj swoje cele marketingowe
Każdy konkurs powinien mieć swój cel. Zastanów się czy:
- chcesz aby dzięki konkursowi wzrosła świadomość internautów o oferowanych przez Ciebie produktach?
- chcesz zebrać listę klientów, którzy są zainteresowani pewnym produktem?
- chcesz zachęcić internautów do używania kanałów social media Twojej firmy? itp.

Dzięki temu, że będziesz wiedział dokładnie, co chcesz w konkursie osiągnąć, będziesz mógł stworzyć dostosowaną strategię konkursu.

2 Bądź kreatywny
Tylko od Ciebie zależy jaką treść będzie miał konkurs, który stworzysz:
- konkurs fotograficzny związany z Twoimi produktami, usługami,
- opis przez uczestników konkursu jakiegoś wydarzenia z ich życiu,
- wymyślenie nazwy dla nowego produktu oferowanego przez Twoją firmę.

W zależności od konkursu może być to krótki konkurs z małą nagrodą lub dłuższy, bardziej angażujący z większą nagrodą. Wszystko oczywiście zależy od organizatora.

3 Przeprowadź konkurs zgodnie z zasadami Facebooka
Zasady przeprowadzania konkursów w Facebooku na pierwszy rzut oka mogą wydać się skomplikowane, jednak po dokładnym wczytaniu się w Promotion Guidlines na pewno uda się nam prawidłowo przeprowadzić konkurs. Przytaczam tu zasady, które umożliwią nam prawidłowe przeprowadzenie konkursu, jednak z obserwacji działań firm w Facebooku widać często, że organizatorzy promocji nie wszystkie wytyczne spełniają, czym narażają się na skasowanie jej z serwisu.

Generalne zasady organizowania konkursu mówią, m.in., że promocje (losowania, konkursy, loterie) muszą być zgodne z prawem obowiązującym w danym kraju, gdzie jest ona organizowana. W żadnym wypadku nie można używać w organizowanej promocji nazwy „Facebook” (w regulaminie czy innych materiałach), chyba, że otrzymamy na to pisemną zgodę serwisu. Dodatkowo nie można organizować promocji skierowanej do osób poniżej 18 roku życia; gdy promowane są w niej takie produkty jak: hazard, tytoń, leki na receptę, benzyna czy broń palna a także, gdy nagrodą w promocji jest alkohol, tytoń, leki na receptę czy produkty mleczne a także broń palna.

Największą zmianą dotyczącą organizowania konkursów w Facebooku, jaką wprowadzono w listopadzie zeszłego roku, jest potrzeba uzyskania od Facebooka pisemnej akceptacji promocji od account executive’a, który obsługuję naszą firmę. Jeżeli nie mamy dedykowanej osoby, która nas obsługuje, możemy zgłosić się do Facebooka za pomocą specjalnego formularza.

Wszystkie konkursy, w których można było wygrać nagrodę za napisanie czegoś na tablicy Strony lub dodanie komentarza do wpisu nie są już akceptowane przez Facebook. Teraz prowadzenie promocji w serwisie dozwolone jest tylko za pomocą aplikacji i tylko w następujących lokalizacjach:
a) w obszarze aplikacji stworzonej w ramach platformy deweloperskiej Facebooka
b) na zakładce profilu publicznego (Fan Page) gdzie umieszczona jest aplikacja promocyjna

Kontaktowałem sie w tej sprawie z accountem, który obsługuje 121PR w Facebooku i takie pisemne potwierdzenie z ich strony o możliwości przeprowadzenia konkursu jest rzeczywiście wymagane. Inaczej sprawa wygląda w praktyce – często dla agencji ważne jest tylko aby konkurs był organizowany przez aplikację a o pisemną zgodę się raczej nie starają.
Nie każda firma chce i może tworzyć oddzielne aplikacje do konkursów dla swoich Klientów. Z pomocą przychodzą firmy, które oferują aplikacje/programy do wykorzystania na określony czas (np. czas trwania kampanii lub rok używania wszystkich funkcji programu). Dzięki takim programom jak fanappz, wildfireapp, votigo czy vitrue możemy za niewielkie pieniądze zorganizować naprawdę fajną promocję.

Jeżeli firma nie może pozwolić sobie na zakup aplikacji do przeprowadzenia konkursu a także nie ma funduszy na skorzystanie z dostępnych programów, Facebook zostawił też możliwość zorganizowania konkurs, który nie jest w ogóle administrowany w Facebooku (może to być np. zadanie pytania konkursowego na Tablicy oraz poproszenie o odpowiedź na specjalnie stworzonego do konkursu maila).

W takim przypadku nie potrzebujemy pisemnej akceptacji Facebooka. Jednak nawet wtedy musimy przestrzegać reguł Facebooka i nie możemy sugerować np., że serwis jest sponsorem promocji a warunkiem wejścia do promocji nie będą działania w Facebooku, np. dodawanie wpisów na swoim profilu lub tablicy albo wrzucanie zdjęcia. Można jednak warunkować wejście do promocji prosząc osoby aby stały się fanami danej Strony i dalej instruować ich z jej poziomu o kolejnych krokach wymaganych w konkursie.

Trzeba pamiętać, że Facebook bardzo dobrze się zabezpiecza na wszystkie inne ewentualności i zawsze sobie zostawia furtkę do skasowania naszej promocji: Facebook może usunąć tą promocję gdy zauważy, że naruszamy postanowienia polityk Facebooka. Dodatkowo serwis może zmienić wytyczne dotyczące organizowania konkursów w każdym momencie bez wcześniejszego informowania nas o tym.

Aby ułatwić trochę użytkownikom Facebooka zrozumienie nowych praw, serwis dodał na końcu Promotions Guidelines przykłady jak można a jak nie można organizować konkursów:
1
- Nie można organizować konkursu, gdzie uczestnictwo w nim wymaga dodania przez fana jakiejś treść do Facebooka (post w profilu, post na tablicy Strony, komentarz albo dodanie zdjęcia)
- Można użyć aplikacji konkursowej, dzięki której użytkownik może dodać treść – np. można stworzyć konkurs fotograficzny, gdzie użytkownik dodaje zdjęcia przez zewnętrzną aplikację.
2
Nie możesz informować swoich fanów o zwycięstwie przez Facebooka (przez prywatną wiadomości, rozmowę na czacie, wpisywanie czegoś na ich tablicy)
- Możesz zbierać adresy korespondencyjne albo emaile przez aplikacje aby dzięki temu móc się skontaktować ze zwycięzcami

Konkurs tworzony w Facebooku łatwo promować, dzięki czemu bardzo szybko może być o nim wiele szumu: wykorzystaj do promocji reklamy CPC, które przyczyniają się do zdobycia większej ilości fanów, uczestników konkursu a także, co najważniejsze, są w miarę tanie oraz można je modyfikować w ciągu kampanii tyle razy ile się chce.

Ludzie lubią konkursy, lubią grać, rywalizować, lubią dzielić się z innymi informacjami, że do wygrania w pewnym konkursie jest jakaś nagroda. Upewnij się, że Twoja aplikacja umożliwia łatwe rozprzestrzenianie się wiadomości o nim na tablicy użytkowników. Dodatkowo poinformuj o konkursie na swojej stronie WWW, umożliw dodanie wiadomości na serwisy społecznościowe (np. za pomocą wtyczki addthis.com), wyślij newsletter do swoich klientów itp.

Wykorzystaj dostępne narzędzia do monitoringu treści aby zobaczyć na których stronach, internauci piszą o Twoim konkursie najwięcej. Wykorzystaj tą wiedzę i promuj go na tych właśnie serwisach jeszcze bardziej. Możesz zachęcić także osoby biorące udział w konkursie, aby same głosowały na zwycięzcę, oceniały prace konkursowe. Dzięki temu będziesz utrzymywał interakcje z publicznością.

4 Zakończ konkurs
Nie pozwól, żeby uczestnicy konkursu czekali na ogłoszenie wyników zbyt długo. Typowy konkurs trwa 4 tygodnie. Zdarzają się oczywiście krótsze (np. 1 dzień) i dłuższe – wszystko zależy od złożoności. Gdy zwycięzca zostanie wyłoniony ogłoś to, napisz o tym na Tablicy lub w rankingach w aplikacji.

5 Zmierz wyniki
Nie zapomnij, że konkurs był po to aby osiągnąć określony przez Ciebie wcześniej cel. Po tym jak konkurs się skończył, musisz zmierzyć poziom zaangażowania, ilość wejść na stronę konkursową, sprzedaż. Zmierz czy ruch na stronie był taki jak zakładałeś, czy konwersja działań na zakupy była zadowalająca. Powodzenia!

Polityka Facebooka wobec przeprowadzania konkursów na platformie zmienia się często, więc warto być na bieżąco i co jakiś czas sprawdzać http://www.facebook.com/promotions_guidelines.php


poniedziałek, 24 maja 2010

Jak Samsung pobił Rekord Guinnessa dzięki social media

Co ma wspólnego telefon komórkowy i zabawa w zbijanego? Na pierwszy rzut oka nic, ale nie powstrzymało to Samsunga w zorganizowaniu 12 maja udanego ataku na Rekord Guinnessa w liczbie osób jednocześnie grających w zbijanego (wcześniej rekord należał do miasta San Diego, gdzie w zbijanego grało 450 osób).

Praktyka organizowania specjalnych eventów aby zapowiedzieć nowy produkt nie jest nowa - sam Samsung organizował ostatnio event, gdzie bito Rekord Guinnessa w najszybszym pisaniu smsów używając metody Swype, która dostępna jest w Samsung Omnia 2.


Tym razem producent telefonów chciał wykorzystać popularność jednej z bardziej emocjonujących gier naszego dzieciństwa w promocji swojego nowego telefonu, Samsung Reality. Wydarzenie było też możliwością spotkania się z osobami zainteresowanymi telefonem i edukowania ich na temat tego, jak on działa. Nowy model, który wszedł do sprzedaży w kwietniu, jest dotykowym smartfonem, który posiada wiele elementów społecznościowych m.in. posiada widżety, które pozwalają na łatwe wejście do Facebooka, MySpace, YouTube, Twittera, Photobucket i Flickr.

Samsung stworzył na Facebooku Stronę Samsung Reality, gdzie promował wydarzenie, a także ustanowił na Twitterze specjalny tag #dodgethis, gdzie informował o wszystkich wydarzeniach osoby obserwujące go. Impreza cieszyła sie bardzo dużą frekwencją - przed wejściem na ogromną salę w Murray Hill w Nowym Jorku, gdzie odbyła się gra, ustawiła się kilkudziesięciometrowa kolejka. Zjawili się też dziennikarze m.in CNN/ESPN, The New York Times, The New York Post, Gothamist i Fancast.

W zbijanego przyszły grać... 712 osoby! Po szybkiej rejestracji osoby otrzymały opaski na nadgarstek ze swoim numerem oraz koszulki (team żółty lub niebieski); następnie ustawiono na środku sali cztery rzędy piłek i zaczęto się rzucać;)

W grze brali udział zarowno profesjonaliści (np. grupa czterech mężczyzn z Baltimore, którzy brali udział w ponad 50 oficjalnych turniejach zbijanego) ubrani w krótkie obcisłe spodenki, specjalne okulary bez szkieł chroniące twarz oraz opaski na głowę jak i amatorzy, którzy rzucali piłki jak i gdzie popadnie chcąc trafić jak największej ilości osób z przeciwnej drużyny.

Gracze mieli możliwość wygrania nowych modeli telefonu Samsung Reality oraz gift card. Po 35 minutach zaciętej gry Amanda Mochan, oficjalny sędzia z Księgi Rekordów Guinnessa ogłosiła, że rekord został pobity! Imprezę wygrał team niebieski a piłki użyte w grze zostały ofiarowane organizacjom młodzieżowym.

Bicie Rekordu Guinnessa w zbijanego

Strona Samsung Reality na Facebooku
Powstała ona pod koniec kwietnia, ma aktualnie ponad 4,5 tys. lubiących. Pod wpisami Samsunga na Stronie nie ma zbyt wielu komentarzy czy osób klikających "lubię to", jednak firmie udało się nagłośnić akcje na tyle dobrze, że zebrano ponad 700 osób i ustanowiono nowy Rekord Guinnessa. Po imprezie ukazały się na kilku serwisach informacyjnych artykuły opisujące wydarzenie - Samsung dał do nich oczywiście linki. Bardzo wiele osób, którzy brali udzial w imprezie wpisywało sie na Stronie. Wiele osób pisało także bardzo dobre słowo na temat telefonu, jego funkcji, tego, że chcieliby go mieć.

Na Stronie była zakładka gdzie można było wpisać się na wydarzenie, aktualnie jest tam filmik z imprezy a także kanał z Twittera, który pokazuje co się pisze na mikroblogu z tagiem #dodgeball. Do tego jest zakładka z informacją o telefonie - opis funkcji i jego możliwości. Bardzo fajnie, że chcąc zapoznać się z nimi nie trzeba wychodzić z Facebooka tylko wszystko można oglądać na miejscu. Do tego jest w kolejnej zakładce opcja Remix - wybierając ze swojego profilu zdjęcia, wpisywane statusy można stworzyć "historię życia" na portalu. Można ją zachowac tylko dla siebie lub udostępnić w zakładce tak, żeby każdy sobie ją mógł obejrzeć. Z komentarzy internautów wynika, że funkcja się im bardzo podoba.

Podsumowanie
Samsung wykorzystał bardzo fajny, niestandardowy sposób na promocję telefonu. Udało mu się zorganizować wydarzenie, którym zainteresował setki osób a także dzięki któremu wypromowano nowy model telefonu, rozdano kilka jego egzemplarzy szczęśliwcom, pobito Rekord Guinnessa a dodatkowo było głośno o akcji w lokalnych nowojorskich gazetach oraz na Facebooku i Twitterze. Ciekawe jaki Rekord będzie firma chciała bić przy promocji kolejnego telefonu:)

Źródła 1, 2, 3, 4, 5


czwartek, 20 maja 2010

Jak powinno postępować się z fanami w social media na przykładzie Coca-Coli

Na Facebooku każdy z nas może sobie stworzyć Fanpage produktu, usługi czy marki i próbować zrzeszyć wokół niej społeczność osób, która, tak jak my, też to lubi. Jednak według polityki Facebooka, tworząc Fanpage trzeba potwierdzić, że "Jestem oficjalnym przedstawicielem tej osoby, firmy, zespołu lub produktu i mam pozwolenie na utworzenie tej strony."

Wiele osób tworzących Stronę nie zwraca uwagi na ten zapis, nie przejmuje się nim i tworzy Stronę. A co gdy nasza Strona zdobędzie tysiące, setki tysięcy fanów i będzie w dziesiątce najbardziej popularnych Stron na Facebooku? Czy, gdy właściciel marki, produktu zobaczy Stronę będzie ją chciał nam odebrać i postawić przed sądem za używanie ich znaku towarowego bez pozwolenia?

Pod koniec 2008 roku właśnie taką sytuację miała Coca-Cola. Ich Strona na Facebooku, która obecnie ma ponad 5,5 mln lubiących, nie została stworzona przez firmę czy wynajętą do tego agencję tylko przez... dwóch fanów napoju z Los Angeles - Dustina Sorga oraz Michaela Jedrzejewski.

Gdy Coca-Cola została poinformowana przez Facebook o istnieniu takiej Strony zauważyła oczywiście jej duży potencjał i możliwość zrobienia jej swoją oficjalną Stroną na Facebooku (a miała już ona wtedy ponad 3 mln fanów i w ilości fanów wyprzedzała ją tylko Strona Baracka Obamy). Zastanawiała się też jak dobrze rozegrać tą sytuację i wymyśliła, że w zamian za możliwość wykorzystania Strony jako oficjalnej (otrzymania uprawnień administratora) firma porozmawia z twórcami Strony i zaprosi ich do współpracy nad jej przyszłościowym kształtem.

A jak się to wszystko zaczęło?
Pod koniec sierpnia 2008 roku Dustin Sorg szukał na Facebooku strony Coca-coli, do której mógłby dołączyć. Nie mógł znaleźć żadnej, która wydawałaby się oficjalna, więc wziął z Sieci obrazek puszki Coca-Coli i sam stworzył Stronę Coca-Cola a następnie zaprosił swojego kolegę Michaela Jedrzejewski do jej współtworzenia i dał mu uprawnienia administratorskie.



Spośród ówczesnych 253 Stron (obecnie jest ich 932) Coca-Coli na Facebooku ich Strona, nie wiadomo z jakiego konkretnie powodu, osiągała coraz większe ilości fanów. W kilka miesięcy zapisało się do niej ponad 3 mln osób. Na Stronie nie działo się za wiele, co było spowodowane tym, że Twórcy mieli dużo pracy zawodowej podczas okresu zimowego.

Także w Coca-Cola zastanawiano się czemu własnie ta Strona a nie inna zyskała taką popularność. Jednym z pomysłów było to, jak wspomina szef działu Międzynarodowego Marketingu Interaktywnego w firmie, Michael Donnelly, że zdjęcie w avatarze było bardzo dobrej jakości - ostre, wysokiej rozdzielczości zdjęcie puszki Coca-Cola, które przykuwało wzrok (i ludzie pewnie myśleli, że to musi być oficjalna Strona). Innym powodem mogło być to, że profile osobowe Twórców Strony były na Facebooku bardzo aktywne - dzięki temu, że polecano Stronę znajomym a oni dalej ją promowali powstał efekt "kuli śnieżnej", który doprowadził do tak wielkich ilości fanów.



Podczas gdy Strona zwiększała cały czas ilość fanów jednocześnie przyciągała także osoby, które umieszczały na niej spam oraz nieodpowiednie, obraźliwe treści. W listopadzie 2008 Facebook zaczął wprowadzać politykę, wg. której każdy, kto tworzy Stronę fanowską musi mieć oficjalne pozwolenie na stworzenie Strony od właściciela marki czy produktu. Facebookowicze nie mający takiego pozwolenia nadal bez ograniczeń mogli tworzyć np Grupy zrzeszające fanów produktu lub marki.

Problemem Dustina i Michaela było to, że stworzyli oni właśnie Stronę - Facebook podjął więc decyzję, że albo zamknie, usunie całkowicie Stronę albo pozwoli Coca-Coli ją całkowicie przejąć. Coca-Cola odpowiedziała na apel Facebooka ale poinformowała, że rozwiąże problem w inny sposób. Producent napojów pozwolił twórcom Strony nadal ją administrować ale poprosił także, żeby dodać jako administratorów kilka osób z Coca-Coli. W grudniu 2008 Coca-Cola skontaktowała się z twórcami Strony i zaproponowała im współpracę.

Twórcy Strony na początku bali się, że Coca-Cola wytoczy im proces lub "ukarze" w inny sposób za bezprawne stworzenie Strony na Facebooku ale stało się coś zupełnie odwrotnego - firma zaprosiła ich do centrali do Atlanty na kilkudniowe spotkanie połączone m.in ze zwiedzaniem Muzeum Coca-coli, gdzie w bardzo przyjacielskiej, miłej atmosferze rozmawiali otwarcie o pomysłach na działanie Strony i jej przyszłości.



Aktualnie na Stronie jest nawet pod listą fanów ramka, w której wymienieni są administratorzy Strony - Dustin i Michael mają podpis "twórcy" a osoby z Coca-Cola "osoba z Coke". Co ciekawe chłopaki mają nawet swoją Fanpage, na której informują np. o tym w jakich wydarzeniach, związanych z Coca-Colą uczestniczą



Coca-cola pokazała w tej akcji jak powinno podchodzić się do społeczności aby nie wywoływać niepotrzebnych kryzysów wśród swoich fanów (a szczególnie, gdy Stronę fanowało ponad 3 mln osób). Pokazała, że wielkie marki mogą dobrze traktować osoby w serwisach social media.

To, co zrobiła Coca-Cola to przykład dla wielu firm, które zastanawiają się czy tworzyć swoją nową oficjalną Stronę czy przejąć ją od osób, które bezprawnie taką już wcześniej założyły. Jakie mamy możliwości?

1 Poprosić Facebooka, żeby przekazał nam kontrolę administratorską nad daną Stroną (ustanowił właścicielem Strony)
Większość firm, które chcą aktywnie inwestować w promocję Strony na Facebooku chce całkowicie kontrolować Stronę, do której odnosi reklama; polityka Facebooka informuje, że Fanpage to Strony, które są legalne tylko wtedy, gdy ich twórca ma pozwolenie marki na ich stworzenie. Jeżeli znajdziemy Stronę, którą mamy prawo mieć (np. wykorzystuje nazwę naszej firmy, produktu) skontaktujmy się z Facebookiem i poprośmy o przetransferowanie praw właściciela na nas. Przy tym kroku trzeba zastanowić się nad komunikacją tego działania fonom na Stronie, szczególnie gdy jest już tam wokół produktu, marki, zbudowana mocna społeczność.

2 Poprosić właściciela Strony, żeby dał Ci kontrolę administratorską nad Stroną (ustanowił właścicielem?)
Dla tych, którzy chcą przejąć całkowicie Stronę, ale chcą też być fair wobecosób, którzy stworzyły Stronę, poświęcili czas na jej promowanie, najlepszym działaniem będzie skontaktowanie się z właścicielami i porozmawianie nad możliwością oddania nam Strony. Facebook nie daje nam informacji kontaktowych do osób, które stworzyły Stronę ale można napisać posta na Tablicy z prośbą o kontakt. Dzięki temu otrzymamy dane kontaktowe osoby i będziemy mogli porozmawiać nad przyszłością Strony, jej zarządzaniem.

3 Poprosić właściciela Strony, żeby dał Ci także prawa administratorski
To podejście zostało wybrane przez Coca-Colę - twórcy Strony zostali jako jej właściciele jednak dali uprawnienia administratorskie takze kilku osobom z Coca-Cola. W podziękowaniu za to, firma zaprosiła kolegów do Atlanty na kilkudniowy wyjazd, gdzie spotkali się z załogą Coca-Coli a także odwiedzili m.in. Muzeum Coli.

4 Poprosić Facebooka, żeby zamknął Stronę
Nieraz po prostu nie chcemy, żeby jakaś Strona dłużej działała - w takim przypadku marki mogą poprosić Facebooka aby zamknął Stronę. Facebook może ją usunąć lub przenieść fanów na inną Stronę, która administrujemy. W tym wypadku szczególnie trzeba być ostrożnym w komunikacji tego działania zrzeszonej społeczności tak, aby nie wywołać niepotrzebnych problemów wizerunkowych.

5 Pozwolić Stronie działać i stworzyć nową, oficjalną Stronę samemu
Są także firmy, którym nie przeszkadza, że istnieją inne nieoficjalne Strony na Facebooku. Wtedy można pozwolić takiej nieoficjalnej Stronie nadal działać, nie prosić Facebooka o jej skasowanie i stworzyć swoją własną, oficjalną. Jednak przy wyszukiwaniu marki czy produktu, którego dotyczy Strona użytkownicy mogą natykać się na Strony nieoficjalne, które będą "rozmieniać na drobne" swoją społeczność.

Podsumowanie
Jeżeli zdecydujemy się na stworzenie oficjalnej firmowej Strony na Facebooku jest duże prawdopodobieństwo że ktoś już zrobił nieoficjalną Stronę naszego produktu czy marki. Zastanówmy się na spokojnie co w takiej sytuacji zrobić: czy warto kasować nieoficjalne Strony zrzeszające już jakąś ilość fanów i narażać się na kryzys (twórcy i fani mogą szybko roznieść taką informację po innych serwisach [co mieliśmy możliwość zobaczyć na podstawie np niedawnego przypadku Nikona]) czy może jednak pójść np. drogą Coca-Coli i "zaprzyjaźnić się z fanami", docenić ich działania i wynagrodzić ich za to.


Źródło 1 i 2