poniedziałek, 24 maja 2010

Jak Samsung pobił Rekord Guinnessa dzięki social media

Co ma wspólnego telefon komórkowy i zabawa w zbijanego? Na pierwszy rzut oka nic, ale nie powstrzymało to Samsunga w zorganizowaniu 12 maja udanego ataku na Rekord Guinnessa w liczbie osób jednocześnie grających w zbijanego (wcześniej rekord należał do miasta San Diego, gdzie w zbijanego grało 450 osób).

Praktyka organizowania specjalnych eventów aby zapowiedzieć nowy produkt nie jest nowa - sam Samsung organizował ostatnio event, gdzie bito Rekord Guinnessa w najszybszym pisaniu smsów używając metody Swype, która dostępna jest w Samsung Omnia 2.


Tym razem producent telefonów chciał wykorzystać popularność jednej z bardziej emocjonujących gier naszego dzieciństwa w promocji swojego nowego telefonu, Samsung Reality. Wydarzenie było też możliwością spotkania się z osobami zainteresowanymi telefonem i edukowania ich na temat tego, jak on działa. Nowy model, który wszedł do sprzedaży w kwietniu, jest dotykowym smartfonem, który posiada wiele elementów społecznościowych m.in. posiada widżety, które pozwalają na łatwe wejście do Facebooka, MySpace, YouTube, Twittera, Photobucket i Flickr.

Samsung stworzył na Facebooku Stronę Samsung Reality, gdzie promował wydarzenie, a także ustanowił na Twitterze specjalny tag #dodgethis, gdzie informował o wszystkich wydarzeniach osoby obserwujące go. Impreza cieszyła sie bardzo dużą frekwencją - przed wejściem na ogromną salę w Murray Hill w Nowym Jorku, gdzie odbyła się gra, ustawiła się kilkudziesięciometrowa kolejka. Zjawili się też dziennikarze m.in CNN/ESPN, The New York Times, The New York Post, Gothamist i Fancast.

W zbijanego przyszły grać... 712 osoby! Po szybkiej rejestracji osoby otrzymały opaski na nadgarstek ze swoim numerem oraz koszulki (team żółty lub niebieski); następnie ustawiono na środku sali cztery rzędy piłek i zaczęto się rzucać;)

W grze brali udział zarowno profesjonaliści (np. grupa czterech mężczyzn z Baltimore, którzy brali udział w ponad 50 oficjalnych turniejach zbijanego) ubrani w krótkie obcisłe spodenki, specjalne okulary bez szkieł chroniące twarz oraz opaski na głowę jak i amatorzy, którzy rzucali piłki jak i gdzie popadnie chcąc trafić jak największej ilości osób z przeciwnej drużyny.

Gracze mieli możliwość wygrania nowych modeli telefonu Samsung Reality oraz gift card. Po 35 minutach zaciętej gry Amanda Mochan, oficjalny sędzia z Księgi Rekordów Guinnessa ogłosiła, że rekord został pobity! Imprezę wygrał team niebieski a piłki użyte w grze zostały ofiarowane organizacjom młodzieżowym.

Bicie Rekordu Guinnessa w zbijanego

Strona Samsung Reality na Facebooku
Powstała ona pod koniec kwietnia, ma aktualnie ponad 4,5 tys. lubiących. Pod wpisami Samsunga na Stronie nie ma zbyt wielu komentarzy czy osób klikających "lubię to", jednak firmie udało się nagłośnić akcje na tyle dobrze, że zebrano ponad 700 osób i ustanowiono nowy Rekord Guinnessa. Po imprezie ukazały się na kilku serwisach informacyjnych artykuły opisujące wydarzenie - Samsung dał do nich oczywiście linki. Bardzo wiele osób, którzy brali udzial w imprezie wpisywało sie na Stronie. Wiele osób pisało także bardzo dobre słowo na temat telefonu, jego funkcji, tego, że chcieliby go mieć.

Na Stronie była zakładka gdzie można było wpisać się na wydarzenie, aktualnie jest tam filmik z imprezy a także kanał z Twittera, który pokazuje co się pisze na mikroblogu z tagiem #dodgeball. Do tego jest zakładka z informacją o telefonie - opis funkcji i jego możliwości. Bardzo fajnie, że chcąc zapoznać się z nimi nie trzeba wychodzić z Facebooka tylko wszystko można oglądać na miejscu. Do tego jest w kolejnej zakładce opcja Remix - wybierając ze swojego profilu zdjęcia, wpisywane statusy można stworzyć "historię życia" na portalu. Można ją zachowac tylko dla siebie lub udostępnić w zakładce tak, żeby każdy sobie ją mógł obejrzeć. Z komentarzy internautów wynika, że funkcja się im bardzo podoba.

Podsumowanie
Samsung wykorzystał bardzo fajny, niestandardowy sposób na promocję telefonu. Udało mu się zorganizować wydarzenie, którym zainteresował setki osób a także dzięki któremu wypromowano nowy model telefonu, rozdano kilka jego egzemplarzy szczęśliwcom, pobito Rekord Guinnessa a dodatkowo było głośno o akcji w lokalnych nowojorskich gazetach oraz na Facebooku i Twitterze. Ciekawe jaki Rekord będzie firma chciała bić przy promocji kolejnego telefonu:)

Źródła 1, 2, 3, 4, 5


czwartek, 20 maja 2010

Jak powinno postępować się z fanami w social media na przykładzie Coca-Coli

Na Facebooku każdy z nas może sobie stworzyć Fanpage produktu, usługi czy marki i próbować zrzeszyć wokół niej społeczność osób, która, tak jak my, też to lubi. Jednak według polityki Facebooka, tworząc Fanpage trzeba potwierdzić, że "Jestem oficjalnym przedstawicielem tej osoby, firmy, zespołu lub produktu i mam pozwolenie na utworzenie tej strony."

Wiele osób tworzących Stronę nie zwraca uwagi na ten zapis, nie przejmuje się nim i tworzy Stronę. A co gdy nasza Strona zdobędzie tysiące, setki tysięcy fanów i będzie w dziesiątce najbardziej popularnych Stron na Facebooku? Czy, gdy właściciel marki, produktu zobaczy Stronę będzie ją chciał nam odebrać i postawić przed sądem za używanie ich znaku towarowego bez pozwolenia?

Pod koniec 2008 roku właśnie taką sytuację miała Coca-Cola. Ich Strona na Facebooku, która obecnie ma ponad 5,5 mln lubiących, nie została stworzona przez firmę czy wynajętą do tego agencję tylko przez... dwóch fanów napoju z Los Angeles - Dustina Sorga oraz Michaela Jedrzejewski.

Gdy Coca-Cola została poinformowana przez Facebook o istnieniu takiej Strony zauważyła oczywiście jej duży potencjał i możliwość zrobienia jej swoją oficjalną Stroną na Facebooku (a miała już ona wtedy ponad 3 mln fanów i w ilości fanów wyprzedzała ją tylko Strona Baracka Obamy). Zastanawiała się też jak dobrze rozegrać tą sytuację i wymyśliła, że w zamian za możliwość wykorzystania Strony jako oficjalnej (otrzymania uprawnień administratora) firma porozmawia z twórcami Strony i zaprosi ich do współpracy nad jej przyszłościowym kształtem.

A jak się to wszystko zaczęło?
Pod koniec sierpnia 2008 roku Dustin Sorg szukał na Facebooku strony Coca-coli, do której mógłby dołączyć. Nie mógł znaleźć żadnej, która wydawałaby się oficjalna, więc wziął z Sieci obrazek puszki Coca-Coli i sam stworzył Stronę Coca-Cola a następnie zaprosił swojego kolegę Michaela Jedrzejewski do jej współtworzenia i dał mu uprawnienia administratorskie.



Spośród ówczesnych 253 Stron (obecnie jest ich 932) Coca-Coli na Facebooku ich Strona, nie wiadomo z jakiego konkretnie powodu, osiągała coraz większe ilości fanów. W kilka miesięcy zapisało się do niej ponad 3 mln osób. Na Stronie nie działo się za wiele, co było spowodowane tym, że Twórcy mieli dużo pracy zawodowej podczas okresu zimowego.

Także w Coca-Cola zastanawiano się czemu własnie ta Strona a nie inna zyskała taką popularność. Jednym z pomysłów było to, jak wspomina szef działu Międzynarodowego Marketingu Interaktywnego w firmie, Michael Donnelly, że zdjęcie w avatarze było bardzo dobrej jakości - ostre, wysokiej rozdzielczości zdjęcie puszki Coca-Cola, które przykuwało wzrok (i ludzie pewnie myśleli, że to musi być oficjalna Strona). Innym powodem mogło być to, że profile osobowe Twórców Strony były na Facebooku bardzo aktywne - dzięki temu, że polecano Stronę znajomym a oni dalej ją promowali powstał efekt "kuli śnieżnej", który doprowadził do tak wielkich ilości fanów.



Podczas gdy Strona zwiększała cały czas ilość fanów jednocześnie przyciągała także osoby, które umieszczały na niej spam oraz nieodpowiednie, obraźliwe treści. W listopadzie 2008 Facebook zaczął wprowadzać politykę, wg. której każdy, kto tworzy Stronę fanowską musi mieć oficjalne pozwolenie na stworzenie Strony od właściciela marki czy produktu. Facebookowicze nie mający takiego pozwolenia nadal bez ograniczeń mogli tworzyć np Grupy zrzeszające fanów produktu lub marki.

Problemem Dustina i Michaela było to, że stworzyli oni właśnie Stronę - Facebook podjął więc decyzję, że albo zamknie, usunie całkowicie Stronę albo pozwoli Coca-Coli ją całkowicie przejąć. Coca-Cola odpowiedziała na apel Facebooka ale poinformowała, że rozwiąże problem w inny sposób. Producent napojów pozwolił twórcom Strony nadal ją administrować ale poprosił także, żeby dodać jako administratorów kilka osób z Coca-Coli. W grudniu 2008 Coca-Cola skontaktowała się z twórcami Strony i zaproponowała im współpracę.

Twórcy Strony na początku bali się, że Coca-Cola wytoczy im proces lub "ukarze" w inny sposób za bezprawne stworzenie Strony na Facebooku ale stało się coś zupełnie odwrotnego - firma zaprosiła ich do centrali do Atlanty na kilkudniowe spotkanie połączone m.in ze zwiedzaniem Muzeum Coca-coli, gdzie w bardzo przyjacielskiej, miłej atmosferze rozmawiali otwarcie o pomysłach na działanie Strony i jej przyszłości.



Aktualnie na Stronie jest nawet pod listą fanów ramka, w której wymienieni są administratorzy Strony - Dustin i Michael mają podpis "twórcy" a osoby z Coca-Cola "osoba z Coke". Co ciekawe chłopaki mają nawet swoją Fanpage, na której informują np. o tym w jakich wydarzeniach, związanych z Coca-Colą uczestniczą



Coca-cola pokazała w tej akcji jak powinno podchodzić się do społeczności aby nie wywoływać niepotrzebnych kryzysów wśród swoich fanów (a szczególnie, gdy Stronę fanowało ponad 3 mln osób). Pokazała, że wielkie marki mogą dobrze traktować osoby w serwisach social media.

To, co zrobiła Coca-Cola to przykład dla wielu firm, które zastanawiają się czy tworzyć swoją nową oficjalną Stronę czy przejąć ją od osób, które bezprawnie taką już wcześniej założyły. Jakie mamy możliwości?

1 Poprosić Facebooka, żeby przekazał nam kontrolę administratorską nad daną Stroną (ustanowił właścicielem Strony)
Większość firm, które chcą aktywnie inwestować w promocję Strony na Facebooku chce całkowicie kontrolować Stronę, do której odnosi reklama; polityka Facebooka informuje, że Fanpage to Strony, które są legalne tylko wtedy, gdy ich twórca ma pozwolenie marki na ich stworzenie. Jeżeli znajdziemy Stronę, którą mamy prawo mieć (np. wykorzystuje nazwę naszej firmy, produktu) skontaktujmy się z Facebookiem i poprośmy o przetransferowanie praw właściciela na nas. Przy tym kroku trzeba zastanowić się nad komunikacją tego działania fonom na Stronie, szczególnie gdy jest już tam wokół produktu, marki, zbudowana mocna społeczność.

2 Poprosić właściciela Strony, żeby dał Ci kontrolę administratorską nad Stroną (ustanowił właścicielem?)
Dla tych, którzy chcą przejąć całkowicie Stronę, ale chcą też być fair wobecosób, którzy stworzyły Stronę, poświęcili czas na jej promowanie, najlepszym działaniem będzie skontaktowanie się z właścicielami i porozmawianie nad możliwością oddania nam Strony. Facebook nie daje nam informacji kontaktowych do osób, które stworzyły Stronę ale można napisać posta na Tablicy z prośbą o kontakt. Dzięki temu otrzymamy dane kontaktowe osoby i będziemy mogli porozmawiać nad przyszłością Strony, jej zarządzaniem.

3 Poprosić właściciela Strony, żeby dał Ci także prawa administratorski
To podejście zostało wybrane przez Coca-Colę - twórcy Strony zostali jako jej właściciele jednak dali uprawnienia administratorskie takze kilku osobom z Coca-Cola. W podziękowaniu za to, firma zaprosiła kolegów do Atlanty na kilkudniowy wyjazd, gdzie spotkali się z załogą Coca-Coli a także odwiedzili m.in. Muzeum Coli.

4 Poprosić Facebooka, żeby zamknął Stronę
Nieraz po prostu nie chcemy, żeby jakaś Strona dłużej działała - w takim przypadku marki mogą poprosić Facebooka aby zamknął Stronę. Facebook może ją usunąć lub przenieść fanów na inną Stronę, która administrujemy. W tym wypadku szczególnie trzeba być ostrożnym w komunikacji tego działania zrzeszonej społeczności tak, aby nie wywołać niepotrzebnych problemów wizerunkowych.

5 Pozwolić Stronie działać i stworzyć nową, oficjalną Stronę samemu
Są także firmy, którym nie przeszkadza, że istnieją inne nieoficjalne Strony na Facebooku. Wtedy można pozwolić takiej nieoficjalnej Stronie nadal działać, nie prosić Facebooka o jej skasowanie i stworzyć swoją własną, oficjalną. Jednak przy wyszukiwaniu marki czy produktu, którego dotyczy Strona użytkownicy mogą natykać się na Strony nieoficjalne, które będą "rozmieniać na drobne" swoją społeczność.

Podsumowanie
Jeżeli zdecydujemy się na stworzenie oficjalnej firmowej Strony na Facebooku jest duże prawdopodobieństwo że ktoś już zrobił nieoficjalną Stronę naszego produktu czy marki. Zastanówmy się na spokojnie co w takiej sytuacji zrobić: czy warto kasować nieoficjalne Strony zrzeszające już jakąś ilość fanów i narażać się na kryzys (twórcy i fani mogą szybko roznieść taką informację po innych serwisach [co mieliśmy możliwość zobaczyć na podstawie np niedawnego przypadku Nikona]) czy może jednak pójść np. drogą Coca-Coli i "zaprzyjaźnić się z fanami", docenić ich działania i wynagrodzić ich za to.


Źródło 1 i 2

niedziela, 16 maja 2010

Jak restauracje i kawiarnie mogą wykorzystać do swoich działań Facebooka?

Na Facebooku możemy znaleźć przykłady udanie prowadzonych Stron m.in. firm odzieżowych, farmaceutycznych czy telekomów. Promują oni swoje produkty, specjalne oferty, informują fanów o nowościach, angażują w interakcje. Facebook bardzo dobrze może sprawdzić się też jako narzędzie promujące i pomagające dotrzeć do zainteresowanych ofertą naszej restauracji, kawiarni czy kafejki.

Co zrobić, żeby dzięki Facebookowi nasza restauracja czy kawiarnia miała wielu aktywnych fanów oraz jak ich zaangażować, żeby przychodzili częściej, korzystali z dostępnych atrakcji (np. darmowe wi-fi czy ciastko do każdego poniedziałkowego zamówienia gratis) i kupowali tylko nas? Oto kilka możliwości:

1 Stwórz Fanpage
Tworzenie Strony fanowskiej jest proste, ale nie dla każdego takie musi być. W swoim tutorialu opisuję krok po kroku jak należy to zrobić. Z dostępnych kategorii można wybrać przykładowo: Lokalna firma i dalej Restauracja lub Marka, produkt lub organizacja i dalej Jedzenie i napoje.
Upewnij się, że w zakładce Informacje wypełnisz wszystkie ważne dane, które umożliwią znalezienie Twojej restauracji „w realu” (dokładny adres, telefon, strona WWW).
Gdy Strona będzie miała więcej niż 25 osób lubiących ją pamiętaj, żeby stworzyć swój unikalny link. Jak to zrobić przedstawiam także w Facebook Tutorial.

Elementem, który może wyróżnić Twój Fanpage jest oddzielna zakładka ze stroną powitalną. Napisz entuzjastyczny tekst powitalny dla osoby, która będzie wchodziła na Twoją strone po raz pierwszy. Umieść na niej informacje co oferujesz i czemu. Przekonaj ich dlaczego mają być Twoimi fanami i poinstruuj jak mają się nimi stać. Pamiętaj, że masz jedną szansę na zainteresowanie ich.


2 Pisz często do fanów na swoim Wallu
Wydaje się to oczywiste, ale wiele biznesów nie komunikuje nic na swojej Tablicy. Pamiętaj, że każdy wpis będzie widoczny dla osób, które nas obserwują. Nie dajmy się zapomnieć. Informuj o wszystkim, co wg. Ciebie wydaje się być odpowiednie.
Przykładowo możesz zamieszczać linki, które prowadzą do Twojej strony WWW na której np. publikujesz interesujące przepisy; dodajesz informacje o odbywających się w Twoim lokalu wydarzeniach czy informujesz gdzie napisano o Twojej restauracji.

Gdy użytkownicy będą komentować wpisy mogą tym działaniem zachęcić także innych do opublikowania pod postem swojej opinii, dodania „Lubię to” czy podzielenia się wpisem na swojej tablicy ze swoimi znajomymi.

3 Wchodź w interakcję ze swoimi fanami jak często tylko możesz
Zaglądaj często na swoją Tablicę, patrz co piszą osoby odwiedzające Twoją Stronę. Dzięki temu możesz usłyszeć wiele przydatnych opinii (m.in. komentarze krytyki, które, gdy je odpowiednio wykorzystasz, mogą przyczynić się do ulepszenia działania Twojego lokalu). Gdy odpowiadasz na Tablicy na komentarze internautów w przyszłości internauci będą zadawali więcej pytań czy komunikowali się w innych sprawach gdyż będą pewni, że będą mieli poczucie że ktoś ich słucha, że im odpowiesz.
W opcjach Strony możesz ustawić jej wygląd tak, aby wszyscy, którzy odwiedzają Twoją Stronę widzieli zarówno wpisy Twoje jak i internautów.


4 Użyj multimediów (zdjęcia, video) aby pochwalić się swoim jedzeniem/umiejętnościami kucharskimi, lokalem
Zdjęcia i filmy video mogą powiedzieć dużo o jedzeniu, które serwujesz czy stylu w jakim to robisz. Upewnij się, że fani będą mieli możliwość zobaczyć jak wyglądają posiłki z Twojej oferty – osiągniesz to m.in. dzięki temu, że wrzucisz najnowsze czy najlepiej oceniane dania ze swojej oferty go Galerii.
Przykładowo Krispy Kreme informowało na Tablicy, że wprowadza do swojej oferty nowy typ pączka. Dzięki temu, że osoby mogą komentować Wasz wpis, możesz dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy na temat tego czy nowość im smakowała czy nie a także czy np. coś warto zmienić.

Zachęć klientów aby robili sobie zdjęć w Twojej kawiarni i umieszczania ich na Twojej Tablicy. Oczywiście, jako właściciel Strony, rób także zdjęcia z imprez i umieszczaj je na Facebooku. To jedna z łatwiejszych możliwości, żeby stworzyć interakcję z fanami (zachęcić np. osoby, które były na danej imprezie do opisania wrażeń).


5 Dziel się na Stronie wszystkimi działaniami marketingowymi które podejmujesz
Jeżeli podejmujesz aktywności także na innych serwisach czy stronach (np. oferujesz coś dodatkowego osobom, które złożą zamówienie online przez Twoją oficjalną stronę WWW) nie zapomnij poinformować o tym fanów na Facebooku.
Na przykład Baskin-Robbins’ ma oddzielną zakładkę, na której zachęca fanów do zapisania się do swojego Birthday Club i otrzymania w zamian lodów. Po kliknięciu w obrazek przenosimy się na stronę WWW firmy, gdzie możemy wypełnić formularz.

6 Użyj istniejących aplikacji aby promować swoją Stronę.
Quizy, ankiety i wszystkie inne darmowe aplikacje są do wykorzystania. Jeżeli znasz HTML koniecznie wykorzystaj to do stworzenia dodatkowej zakładki FBML (np. z ofertą).
Umieść na swoim Fanpage zakładkę, dzięki której internauci będą mogli dodać swoje opinie na temat wypitej kawy (Aplikacja Facebookowa Reviews)
W oddzielnej zakładce można umieścić rekomendacje swoich niektórych Klientów (oczywiście pozytywne), które będą zachęcały innych do odwiedzenia restauracji czy zrobienia w niej imprezy okolicznościowej.

Pamiętaj, żeby, jeżeli w Twojej kawiarni będzie odbywała się jakaś szczególna impreza stworzyc na Facebooku dedykowane wydarzenie i oczywiście zaprosić swoich znajomych oraz wszystkich fanów wykorzystując Aktualności. (Jak wysłać aktualność - TUTORIAL). Możesz także informować fanów o promocjach organizowanych specjalnie tylko dla osób, które lubią restauracje czy kawiarnię na Facebooku (darmowa muffinka w poniedziałek, w piątek darmowe lody itp.)

Jeżeli używasz Twittera, bardzo łatwo możesz zintegrować to, co robisz na Facebooku z tym mikroblogiem i wtedy wiadomości, które piszesz na Facebooku będą wyświetlały się także osobom, które obserwują Cię na drugim serwisie.
Możesz także dodać zakładkę prowadzącą do Twojego kanału na YouTube, gdzie znajdują się filmy z imprez, wydarzeń.

Przykładowo wykorzystując aplikację Involver można dodać do swojej Fanpage np. kanał YouTube, nowocześnie wyglądającą galerię, pokaz slajdów, nasze konto na Twitterze czy Flickr a także możliwość umieszczania plików .PDF

Aby trzymać kontakt z internautami przez cały czas, warto zachęcić ich do subskrypcji newslettera. Niech informacja promująca Newsletter będzie widoczna dla osób, które mają się zapisać. To dodatkowa możliwość stworzenia silnej więzi z internautom i zbudowanie potencjalnie dużej bazy klientów do przyszłych akcji emailingowych.

7 Rozważ możliwość wykorzystania reklam CPC na Facebooku by szybciej zbudować listę fanów
W Polsce geotargetowanie reklam nie jest jeszcze dostępne, ale na pewno w przyszłości będzie. Dzięki temu będzie można uruchomić kampanię reklamową CPC na Facebooku skierowaną dokładnie do osób, które mieszkają w mieście gdzie jest restauracja. Jeżeli nasza strona będzie na tyle profesjonalna, interesująca dla facebookowiczów, na pewno wielu z nich zostanie naszymi fanami i przyjdzie pewnego dnia aby coś zjeść.

Obecnie możemy zorganizować kampanię ogólnopolską, która dotrze do określonej przez nas kategorii osób (płeć, wiek) – może dzięki temu, że zostaną naszymi fanami i będziemy im serwowali wiele interesujących treści, przejeżdżając przez miasto, gdzie mamy kawiarnię, wstąpią do naszego lokalu.


8 Stwórz aplikację, która będzie tylko dla fanów na Facebooku
To działania dla firm, które mają większy budżet na reklamę ale warto się takimi działaniami zainteresować. Najlepiej gdy stworzy się aplikację, która będzie przydatna dla naszych fanów.
Pizza Hut np. stworzyła aplikację, dzięki której można z poziomu Facebooka zamówić pizzę z restauracji znajdującej sie najbliżej Ciebie!

Co piszą na stronie przykładowe kawiarnie
Strona ma ponad 450 tys fanów; co kilka dni pojawiają się posty na tablicy. Poruszane są wszystkie aktualne tematy np. ostatnio pisano o dniu matki. Na Stronie fani zachęcani są do brania działu w aktywnościach na Twitterze czy Foursquare; promowana jest aplikacja, dzięki której można wygrać lody czy kupony zniżkowe. Na Tablicy zamieszczane są informacje o obniżkach, specjalnych ofertach cenowych, wydarzeniach; promuje swoje reklamy, które można zobaczyć w TV.
Zakładki:
Na Stronie są dwie zakładki: kupon na pobranie muzyki a także zachęta do zapisania się do Birthday club - otrzymuje się 5 dni przed urodzinami kupon na lody, zniżkę na urodzinowy tort; ma się dostęp do informacji o nowościach w ofercie, specjalne zniżki, kupony. Za dodanie swojego maila można otrzymać darmowe lody.
Internauci:
Wielu internautow pisze swoje opinie na Tablicy na temat lodów jakie lubią (ulubionych smakach, rodzajach), wrzucają fotki zrobione w restauracji, wyrażają swoją miłość do firmy. Posty są pisane przez osoby nie tylko z USA

Strona ma 1,5 mln fanów; co kilka dni pisane są posty na tablicy - o nowościach w menu (zachęca internautów do oceniania smaku), rozpoczyna rozmowy także na ogólne tematy - co mają za plany na weekend (zaprasza do razu do najbliższej swojej restauracji), podaje informacje o wydarzeniach (gdy np. zatrzymał się w restauracji jakiś celebryta, znana osoba).
Zakładki:
Dostępna jest aplikacja, dzięki której można ocenić pączki Krispy Kreme, wpłynąć na przyszłościowy ich kształt, smak, wygląd; jest też zakładka odsyłająca do strony internetowej, gdzie można sobie stworzyć śmieszne video http://www.kampkrispy.com/ ze swoimi znajomymi w roli głównej; dostępne są także w kolejnej zakładce przepisy na ciasto.
Internauci:
Każdy wpis ma kilkaset komentarzy i "lajków", jednak internauci od listopada zeszłego roku nie publikują żadnych komentarzy na tablicy. Wcześniej pisali o swoim uwielbieniu dla Krispy Kreme czy publikowali prośby by kolejna restauracja została otwarta w ich miejscu zamieszkania.

Dairy Queen (Blizzard)
Strona ma prawie 970 tys. fanów, wiele wiadomości jest wysyłanych z iPhone, aktualnie najczęściej opisywane są wydarzenia związane z 25 leciem firmy, publikowane wydarzenia, zdjęcia, video; dodatkowo wybierany jest fan tygodnia.
Zakładki:
Zakładki związane są z 25 leciem firmy - organizowane są imprezy w całych Stanach Zjednoczonych, firma informuje dokładnie o tym co będzie się odbywało i gdzie; można otrzymać kupon na lody.
Internauci:
Każdy post ma kilkaset komentarzy i kilkaset "lajków"; internauci piszą cały czas na tablicy (na temat ostatniej wizyty w restauracji, co zjedli) dodają zdjęcia. Niektórzy internauci też publikują tam wpisy spamerskie - nie są usuwane z tablicy.

Podsumowanie
Rozmiar restauracji czy kawiarni nie ma znaczenia w tym, czy nasza Strona będzie popularna na Facebooku czy nie. Najważniejszą kwestią jest to, żeby znaleźć odpowiedni sposób na dotarcie do swoich klientów - dla jednych będzie to 50% obniżka na dania w konkretny dzień dla innych darmowy deser w weekend a dla innych kupony na posiłek (Sprout Publisher)
Angażuj osoby, które lubią Twój lokal, działaj na swojej Stronie tak, żeby fanów przekształcić w powracających klientów oraz spraw, żeby polecali Twoją restaurację innym. Powodzenia.

Źródło 1, 2, 3


piątek, 7 maja 2010

Linie lotnicze na Facebooku

Wiele firm na Facebooku korzysta z bardzo przydatnej możliwości jaką udostępnia Facebook a jest nią stworzenie na Fanpage zakładki sklepu ze swoimi produktami.

Sprzedaż za pomocą sklepów na Facebooku to trend, który jest widoczny w większości biznesów – od kosmetycznego do ubraniowego. Podobną aplikację, która umożliwia sprzedaż swoich produktów z poziomu serwisu powinny stworzyć i wykorzystać także linie lotnicze. Najczęściej jednak obsługiwane przez nich aplikacje, nie wiadomo czemu, prowadzą zainteresowanego przez prawie cały proces wyboru miejsca przelotu aż do zakupu biletu, jednak pod koniec jesteśmy przenoszeni na stronę WWW linii lotniczych gdzie musimy zakończyć akcję – kupić bilet, zrobić przelew (najczęściej jeszcze nie są przenoszone nasze wcześniej wybrane dane i musimy wpisywać wszystko od nowa).

Dlaczego linie lotnicze nie chcą finalizować zakupów na Facebooku? Co jeszcze proponują swoim fanom, jakie dodatkowe promocje dla nich przewidują, jakie informacje można otrzymać na Stronie? Inside Facebook przyjrzał się liniom lotniczym: tym, które latają po Stanach Zjednoczonych: Southwest, Jet Blue, Virgin America, American Airlines, jak i zagranicznym easyJet, Singapore Airlines, Philippine Airlines, Onur Air, Lufthansa, airBaltic i Air Asia i ocenił ich działania.

Jakie informacje można znaleźć Stronach linii lotniczych?
- o zmianach w przelotach;
- o aktualnych promocjach, konkursach gdzie można np. wygrać tańsze przeloty czy dodatkowe mile;
- specjalne informacje dla miast dla których obowiązuje dana promocja;
- o różnych akcjach w które angażują się linie lotnicze;
- informacje z pokładu samolotów (przygotowanie do lotu, katering, załoga);
- informacje o grach/aplikacjach na FB w których można wygrać bilety do wybranego miejsca;
- informacje o nowych samolotach we flocie (wygląd, osiągi, możliwości).

Bardzo fajnym i przydatnym zabiegiem, jaki wprowadzają linie lotnicze jest to, że publikują one informacje w różnych językach (rodzimy danego przewoźnika + np. angielski) – dzięki temu wiele osób z innych krajów, które korzystają z danej linii lotniczej może dowiedzieć się o planowanych zmianach czy promocjach.

Przewoźnicy spoza USA
Z zagranicznych firm easyJet i Air Asia wydają się firmami, które mają najlepsze aplikacje dla swoich klientów:

Aplikacja easyJet pod nazwą „Holiday Planner” prosi użytkowników najpierw o zostanie fanem Strony. Aplikacja pozwala stworzyć podróż, nadać jej nazwę, wybrać miejsce przelotu spośród tych, w które lata przewoźnik, wybrać datę i budżet a następnie zaprosić swoich znajomych z Facebooka do podróży. Działanie aplikacji zatrzymuje się tuż przed dokonaniem ostatecznego zakupu biletu po który firma zaprasza nas na stronę easyJet.com


Air Asia z kolei posiada zakładkę Airstrology na której „Madam Araisia” zachęca słowami: „Niech moje karty pokażą w którym miejscu Azji leży Twoje serce” - po podaniu odpowiedzi na 7 prostych pytań otrzymujemy informację do której części Azji leży nasze serce (niestety aplikacja nie mi nie działa i nie mogłem zobaczyć co to za pytania). Jest to element promocji pięciu nowych kierunków do których lata firma w Indiach.


Onur Air, Lufthansa i airBaltic mają na stronach specjalne promocje dla fanów na Facebooku. Ostatni z wymienionych ma nawet aplikacje „Gdzie latamy”, która pokazuje miejsca, do których można dostać się korzystając z oferty przewoźnika.


Przewoźnicy z USA
Spośród amerykańskich przewoźników Southwest Airlines najlepiej sobie radzi na Facebooku. Często publikują posty, gdzie informują o promocjach na loty a także promują treści, które zamieszczają na stronie WWW. Na głównej stronie mamy dostęp do wszystkich treści, które oferuje firma: wirtualne prezenty (pocztówki z miejsc w które lata Southwest), ankieta, link do konta na Twitterze, kanał YouTube, możliwość zapisania się na newsletter.


Southwest rozmawia z fanami - odpowiada na pytania i komentarze fanów, promuje swoje dobre strony (promocje, gdzie co jakiś czas nie ma opłat za bagaże) a także sezonowe promocje. Szkoda tylko ze nie ma planera podróży, dzięki któremu sprawnie można by wybrać podróż i zapłacić od razu za nią z poziomu Fanpage.

American Airlines ma chyba najlepszą aplikację która nazywa się Travel Bag, a składa się ona z kilku elementów:
- interaktywna mapa, która pozwala na znalezienie interesującego nas przelotu (można później kliknąć na przycisk, który przenosi nas natychmiast na stronę WWW AA i daje możliwość kupienia biletu)
- ulubione – można dodać swoje ulubione miejsce, w którym się było, które poleca się innym
- przewodnik – umożliwia dodanie opisu ostatniej przebytej podroży wraz z opisem, który umożliwi znajomym ocenienie jej
- wirtualne wakacje – można wysłać znajomym kartkę, gdzie na obrazku można umieścić swoją twarz w śmiesznych miejscach – jako pirat, jako starożytna figura, czy hinduski posąg


AA mają też aplikację, która umożliwia znalezienie lotów, w których samoloty umożliwiają korzystanie z sieci wi-fi na pokładzie. Na stronie mamy tez dostęp do adresu konta na Twitterze czy kanału firmy na YouTube.


Podsumowanie
Linie lotnicze traktują Facebooka jako miejsce, gdzie bardzo łatwo mogą kontaktować się ze swoimi Klientami i informować ich o nowościach. Dodatkowo oferują im promocje, konkursy, angażują, zwiększają lojalność. Czekamy teraz na aplikacje, gdzie linie lotnicze nie będą przenosić ruchu na swoją stronę WWW skąd tylko można zamówić ostatecznie bilet. Taka aplikacja na pewno by się przydała i mogła by przyczynić się do zwiększenia sprzedaży.



wtorek, 4 maja 2010

Wyciek ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej i social media

Kiedy wydarzy się jakaś poważna katastrofa, która zagraża życiu dziesiątkom tysięcy osób, bardzo ważne jest aby ludzie, którzy są zainteresowani tematem byli dobrze poinformowani. Kiedy na początku roku w Haiti uderzyło tsunami czy kilka dni temu oberwała się gigantyczna chmura nad Nashville i większość tradycyjnych środków przekazu została zniszczona lub uszkodzona, social media (Twitter, YouTube, Flickr, Facebook) często biorą na siebie ten ciężar i stają się centrum komunikacji i przekaźnikiem najważniejszych informacji.


Od kilku dni, gdy 22 kwietnia nastąpił wyciek ropy naftowej z platformy wiertniczej w Zatoce Meksykańskiej, mamy kolejną katastrofę środowiskową - plama ropy ze zniszczonej platformy wiertniczej Deepwater Horizon ciągle się powiększa i zbliża się niebezpiecznie do wybrzeża USA.

Jednak firmy odpowiedzialne za katastrofę próbują stawać na wysokości zadania i z wykorzystaniem serwisów social media probują załagodzić sytuację. Jak tego dokonują?

Główny serwis WWW
Strona www.deepwaterhorizonresponse.com została stworzona przez firmę BP, która jest właścicielem ropy naftowej, Transocean, która jest właścicielem platformy, U.S. Coast Guard, National Atmospheric and Oceanic Administration, U.S. Department of Homeland Security i U.S. Department of Interior.

Centralne miejsce na stronie mają zdjęcia oraz prezentacja z Flickr, na których widać aktualną sytuację na miejscu; obok znajduje się lista dokumentów, notek prasowych (txt i PDF), z informacjami na temat aktualnych wydarzeń związanych z wyciekiem ropy naftowej.


Na stronie mamy też zakładki kierujące do stron czterech stanów najbardziej zagrożonych wyciekiem (Louisiana, Alabama, Mississippi, Floryda) gdzie znajdziemy ważne informacje przydatne w tym czasie.

Jest także zakładka, która podaje szczegółowe informacje o ilości ludzi, jednostek zaangażowanych w działania ratunkowe, ich rozmieszczeniu, warunkach pogodowych czy telefonach alarmowych (np. gdzie można zgłosić roszczenia w związku z katastrofą).

Na stronie można się zapisać do listy mailingowej, aby otrzymywać kolejne aktualne wiadomości, a także dostępny jest formularz, który umożliwia zadanie pytania oraz lista telefonów na wypadek gdy byśmy chcieli np. zostać wolontariuszami, zgłosić roszczenia co do wycieku, poinformować o zwierzętach dotkniętych wyciekiem itp.

Istnieje oczywiście też zakładka, która przenosi nas do serwisów social media:

Flickr
Na kanale U.S. Coast Guard jest 15 stron ze zdjęciami. Na pierwszych 6 stronach widzimy zdjęcia związane z katastrofą - od ostatniej wizyty prezydenta USA Obamy po zebrania sztabu kryzysowego do akcji gaszenia pożaru. Zdjęcia z pozostałych zakładek odnoszą się do wcześniejszych wydarzeń w których uczestniczył U.S. Coast Guard.

Youtube
Kanał utworzono 29 kwietnia. Na kanale jest umieszczonych 7 filmików, od 5 do 90 sekund. Jeszcze wczoraj nie miał on jakiejś wielkiej oglądalności (najpopularniejszy filmik obejrzano 431 razy; kanał miał 12 wyświetleń i 18 widzów) ale już dzisiaj się to zmieniło: 4614 wyświetleń kanału, 98 widzów, najpopularniejszy filmik przedstawiający pożar na platformie wiertniczej ma 367 tys wyświetleń.


Twitter
Na koncie na Twitterze pojawiają się te same wiadomości, które publikowane są na Facebooku (wykorzystano integrację Facebooka z Twitterem). Przez kanał jak dotychczas wysłano 62 tweety; wiadomości słane są mniej więcej co godzinę, konto obserwuje 1804 osób (wczoraj 1095 osób).


Facebook
Strona założona 29 kwietnia, ma jak na razie 7819 osób (wczoraj 4850 lubiących); od razu na stronie głównej widoczny jest numer telefonu, pod którym można uzyskać więcej informacji;
Strona jest aktywna, pod każdym postem jest kilka, kilkanaście komentarzy, na serwisie mamy dostęp do zdjęć z Flickr i filmików z YouTube.


Strona ustawiona jest tak, żeby widoczne były tylko wpisy Deepwater Horizon. Gdy klikniemy, aby pokazały się nam też wpisy internautów widzimy, że uaktywniają się na Stronie także osoby niezadowolone z zaistniałej sytuacji, m.in. obrońcy zwierząt czy ekolodzy i dodają oni wpisy, zdjęcia, video ukazujące co może się stać, jakie konsekwencje możemy doświadczyć przez ten wyciek. Widać też było posty osób, które wzywają do bojkotu tankowania na stacjach BP

Podsumowanie
Ciągle trwaja prace nad zatamowaniem wycieku - budowany jest specjalny komin, który umieszczony będzie w okolicy źródła wycieku i który będzie zbierał ciągle wydobywającą się ropę. Największe problemy jak dotychczas odczuwa BP, właściciel ropy naftowej - ceny akcji BP spadły w kilka dni do najniższego od 7 miesięcy poziomu.
Dzienny koszt zabezpieczania wycieku wynosi ok 6 mln $ a niektórzy eksperci ostrzegają, że to dopiero początek problemów - całkowity koszt oczyszczania wycieku i wypłacenia roszczeń odszkodowawczych może wynieść do 15 mld $. Do tego trzeba dodać bojkoty konsumenckie, problemy przemysłu rybołówczego i jeszcze większe problemy środowiskowe. To wszystko na pewno wpłynie na przekroczenie tej estymowanej kwoty.

Mimo, że social media bardzo dobrze sprawują się w tej sytuacji kryzysowej - są źródłem ciągle aktualnych informacji dla zainteresowanych i dotkniętych katastrofą osób, to lepiej aby rząd USA (i nie tylko) zastanowił się nad możliwościami by w przyszłości takie sytuacje już nie miały miejsca.

Źródło
1, 2, 3, 4